Ultralajty na wyposażeniu karteli narkotykowych

Władze stanu Arizona twierdzą, iż wiedzą o trzech próbach przemytu narkotyków z wykorzystaniem lekkich samolotów. O ostatniej, poinformowała prasa w zeszłym tygodniu. Wszystkie próby zakończyły się niepowodzeniem.

Jeden z pilotów zginął gdy jego samolot uderzył w ziemię, inny zaczepił o sieć elektryczną w wyniku czego został porażony prądem. Trzeci ze śmiałków został schwytany i aresztowany. Według specjalistów od spraw przemytu, lekkie konstrukcje latające popularne były 20 lat temu, w czasach kiedy przemytnicy udoskonalali sposoby przerzutu, zanim weszli w posiadanie samolotów większych, mogących przewieźć znaczne ilości narkotyków.

Według władz, takie działania to odpowiedź na wzmożoną czujność na granicy, która zmusza przemytników do szukania nowych sposobów przerzutu. Ultralajt jest tani, trudny do zidentyfikowania przez radar i stosunkowo prosty w pilotażu, choć jak pokazują ostatnie przypadki dla przemytników, zbyt trudny. Jak na razie nie wiadomo, czy były to tylko sporadyczne incydenty, czy początek nowego trendu. Agent służb imigracyjnych i urzędu celnego Rick Crocker stwierdził, że pomysłowość przemytników nie zna granic....