Przejdź do treści
System unikania kolizji w powietrzu, fot. IAOPA
Źródło artykułu

Stanowisko IAOPA w kwestii systemów unikania kolizji podczas lotu GA

Odkąd lotnictwo rozpoczęło się rozwijać, jednym z największych zagrożeń była zawsze kwestia możliwości doprowadzenia do kolizji podczas lotu. Większe statki powietrzne muszą mieć na pokładzie zaawansowane systemy antykolizyjne, ale obowiązek ten nie dotyczy ruchu GA, a koszty instalacji zaawansowanych systemów są jednak zbyt duże, aby mogły być pokryte przez prywatnych pilotów.

Odpowiedzialność za unikanie kolizji częściowo spoczywa na ATC, a częściowo na pilocie, który bez wsparcia technicznego nadal polega na zasadzie „see and avoid”. Jakkolwiek istnieje wyraźne zagrożenie dla wszystkich kategorii statków powietrznych lecących w tych samych częściach ograniczonej przestrzeni powietrznej, zwłaszcza wokół regionalnych i krajowych lotnisk i lądowisk.

Liczba wypadków i sytuacji potencjalnie prowadzących do kolizji w powietrzu była na tyle znacząca, że Komisja Europejska upoważniła EASA do podjęcia działań zapobiegawczych. Doprowadziło to do powstania EPAS (europejskiego planu bezpieczeństwa lotniczego), w którym opisano nowe technologie mające zmniejszyć ryzyko kolizji. Duże, drogie i skomplikowane systemy nie mogą być stosowane we flotach GA, jednak technologia potrzebna do uniknięcia zagrożeń tego typu już istnieje i jest zgodna z międzynarodowymi technicznymi standardami w lotnictwie. Są one już stosowane we wszystkich samolotach w Stanach Zjednoczonych, ale też w innych częściach świata, co zwiększa satysfakcję ATC i pilotów.

Technologia ta jest w pełni kompatybilna z systemami stosowanymi w większych samolotach oraz w pełni zgodna z obowiązującymi przepisami. Dane meteorologiczne i obrazujące okoliczny ruch lotniczy wszystkich użytkowników przestrzeni powietrznej nie są już częścią futurystycznego scenariusza Sci-Fi i są łatwe do nabycia. Ostatnie badania pokazują, że dzięki zastosowaniu tych technologii liczba sytuacji bliskich kolizji w USA spadła o 53%, a z kolei ryzyko kolizji ze skutkami śmiertelnymi zostało zmniejszone nawet o 89%! W przypadku floty GA inwestycja w jeden samolot jest stosunkowo niewielka i jeśli piloci zdadzą sobie sprawę, że skorzystają na instalacji tego typu osprzętu, będą chętniej inwestować, zwłaszcza gdy władze krajowe (na wzór Wielkiej Brytanii) wprowadzą program dotacji.

Aby raz na zawsze zmniejszyć ryzyko kolizji i liczbę ofiar, IAOPA nalega, aby Komisja Europejska i EASA wdrożyły już istniejącą normę przy użyciu dwóch różnych częstotliwości. Jednym z najważniejszych narzędzi zwiększających bezpieczeństwo lotu przy bardzo akceptowalnej inwestycji (która zwiększa świadomość sytuacyjną wśród pilotów, kontrolerów i AFISO), staje się dwuzakresowy ADS-B. Instalując stacje naziemne m.in. na lotniskach GA, AFISO będą miały dodatkowe narzędzia do bezpiecznej obsługi ruchu w okolicach lotnisk. Jednocześnie tworzona jest ich europejska sieć w celu poprawy bezpieczeństwa lotów.

IAOPA wraz z podmiotami, które uruchomiły infrastrukturę ADS-B w USA oraz firmami w Europie, które pracują nad zwiększeniem bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej, rekomendują Europie budowę sieci stacji naziemnych wykorzystujących ADS-B i dwie częstotliwości (1090 i 978 MHz). Ma to przynieść wymierne i natychmiastowe korzyści wszystkim lotnikom co podkreśla IAOPA, która uważa, że wdrożenie tego unikalnego systemu w całej Europie to jedyny sposób na zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich użytkowników przestrzeni powietrznej.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony