Przejdź do treści
Źródło artykułu

Nagranie przedstawiające moment wypadnięcia z pasa B757 linii American Airlines

Portal AvWeb udostępnił nagrany 29 grudnia 2010 r. film, który przedstawia lądowanie B757-200 linii American Airlines (nr rejsu 2252) i moment, gdy samolot wypada poza próg pasa nr 19 na lotnisku w Jackson Hole, w stanie Wyoming. Nagranie zostało wykonane przez jednego z pasażerów feralnego lotu.

Port lotniczy w Jackson Hole znajduje się na wysokości 1966 m n.p.m. i posiada pas startowy o długości zaledwie 1920 m. Dodatkowym utrudnieniem dla załogi był fakt, iż musiała ona wykonać lądowanie w czasie opadów śniegu, którego w ciągu kilkunastu godzin poprzedzających wypadek, na okoliczny obszar spadło prawie 20 cm. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, sam pas startowy zapewniał jednak dobry współczynnik hamowania, a samolot przyziemił zanim minął światła PAPI i rękaw (wskaźnik wiatru).

Jak twierdzą niektórzy piloci, studiując zapis wideo można zauważyć niezwykłe działanie rewersów, które nie otwierają się prawidłowo oraz brak zewnętrznych spojlerów. Przez pierwsze dziesięć sekund po wylądowaniu, odwracacze ciągu otwierają się w małym stopniu i następnie znowu zamykają, a pełne otwarcie następuje dopiero w 17 sekundzie. Silniki nie wydają się reagować kolejne 10 sekund, co oznacza, że 757 toczy się po pasie startowym 27 sekund, zanim rewersy w końcu zdecydowanie zaczynają działać. Maszyna, zaledwie 9 sekund później wypada poza koniec pasa startowego.

Piloci, którzy twierdzą, iż dobrze znają B757, zamieścili na profesjonalnych lotniczych forach internetowych wiele komentarzy, w których zwracają uwagę, iż odwracacze ciągu w samolotach tego typu czasami odmawiają posłuszeństwa. Inni spekulują, że to problem z hydrauliką lub z innymi systemami sprawił, że spojlery, rewersy i co najważniejsze, hamulce mogły nie zadziałać prawidłowo. Na szczęście, w czasie incydentu nikt nie odniósł obrażeń, a samolot zatrzymał się w suchym śniegu, ponad 100 m za progiem pasa.

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), rozpoczęła dochodzenie i w najbliższym czasie powinna otrzymać nagrania rozmów w kokpicie oraz informacje z rejestratora danych lotu, co pomoże stwierdzić, czy odpowiedzialnością za zaistniałe zdarzenie zostaną obarczeni piloci, problemy techniczne, czy też oba te czynniki.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony