Przejdź do treści
Źródło artykułu

Aeroklub Polski wychodzi z kryzysu

Ponad 100 przedstawicieli środowiska lotniczego z całej Polski uczestniczyło w XXVIII Walnym Zgromadzeniu Delegatów Aeroklubu Polskiego, które odbyło się w minioną sobotę w Warszawie. Delegaci przyjęli sprawozdanie finansowe za 2009 rok wraz z opinią biegłych rewidentów oraz raport z działalności Zarządu AP za 2010 rok. Aeroklub Polski stojący do niedawna przed widmem bankructwa po okresie zapaści finansowej powoli wychodzi na prostą.

– Stoję przed najwyższą władzą w Aeroklubie Polskim – zwrócił się do delegatów Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego. – Z większością z was zaczynamy dwuletni okres pracy. To istotna zmiana przyjęta w ubiegłym roku w naszym statucie – delegaci uzyskują mandat na okres dwóch lat. Jeżeli dziś nie uda nam się wszystkiego rozstrzygnąć, możemy to zrobić na kolejnych walnych zgromadzeniach.


Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego mówił o sytuacji lotniczego stowarzyszenia, którym kieruje. 

Trudna sytuacja finansowa Aeroklubu Polskiego, nieracjonalne, nadmierne wydatki, groźba bankructwa były przyczyną zmiany władz stowarzyszenia w marcu 2010 roku. Nowy Zarząd AP rozpoczął proces naprawczy. Podpisał umowy z aeroklubami regionalnymi na zarządzanie lotniskami. Naprawił błąd poprzednich władz AP i skompletował dokumenty pozwalające na zawarcie – dosłownie w ostatniej chwili przed wymaganym terminem – umowy na dofinansowanie działalności sportowej z Ministrem Sportu na 2010 rok. Przyjął program oszczędnościowy. Wprowadził m.in. nową strukturę organizacyjną biura Zarządu AP, co pozwoliło na redukcję znacznych kosztów jego funkcjonowania. Zmienił warunki finansowe zaciągniętego przez poprzednie władze kredytu gigantycznie oprocentowanego na 32 proc. Znalazł firmy, które udzieliły AP pożyczki na znacznie mniejsze oprocentowanie – 11 proc. A strategia działania obecnych władz Aeroklubu Polskiego jest oparta przede wszystkim na transparentności i jawności.

– Nie są żadną tajemnicą problemy Aeroklubu Polskiego – stwierdził podczas walnego zgromadzenia Włodzimierz Skalik. – Dziś chcemy udowodnić, że jesteśmy w punkcie zwrotnym, który jest swoistą trampoliną do dobrej naszej działalności. Na ocenę Zarządu przyjdzie jeszcze odpowiedni moment. To dobry zespół, zaangażowany, nawzajem się napędzający – ocenił kolegów. – Dostrzegamy rosnące zainteresowanie tym, czym żyje Aeroklub Polski. Zgłaszają się do nas członkowie z aeroklubów regionalnych i pytają w czym nam pomóc. Bardzo nas to cieszy. Mamy sześć tysięcy członków. To ocean możliwości. Spróbujmy na niego wypłynąć – powiedział prezes Aeroklubu Polskiego.


Zarząd AP przedstawił sprawozdanie z działalności za miniony rok

Duża część spotkania była poświęcona omówieniu sytuacji ekonomicznej AP oraz podległych mu jednostek: Górskiej Szkoły Szybowcowej „Żar”, Głównego Ośrodka Badań Lotniczo-Lekarskich we Wrocławiu oraz Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie. Delegaci aeroklubów regionalnych przyjęli na walnym zgromadzeniu sprawozdanie finansowe za 2009 rok wraz z opinią biegłego rewidenta gotowe dopiero teraz ze względu na nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg rachunkowych w tamtym okresie. Sprawozdanie przygotował i prezentował Michał Lewczuk, członek Zarządu AP. Delegaci przyjęli także raport z działalności obecnego Zarządu Aeroklubu Polskiego za okres od marca 2010 roku do marca 2011 roku. Prezentowali go: Włodzimierz Skalik oraz Andrzej Siembida, skarbnik AP, Marcin Prusaczyk, wiceprezes AP, Wiktor Wyszywacz, sekretarz AP, Michał Lewczuk oraz Stanisław Haczyński, członek Zarządu AP.
– Po raz pierwszy mamy profesjonalny, przejrzysty raport perfekcyjnie przygotowany – komentowali delegaci i na sali obrad, i w kuluarach. A o obecnym Zarządzie AP mówili: – To monolit, tytani pracy.

Ministerialne wsparcie w działaniach naprawczych dla Aeroklubu Polskiego obiecał Jerzy Eliasz, dyrektor departamentu sportu wyczynowego Ministerstwa Sportu i Turystyki.

– Aeroklub Polski pozostaje dla ministerstwa sportu i turystyki bardzo ważnym partnerem – podkreślił Jerzy Eliasz. – 40 medali zdobytych na mistrzostwach świata i Europy w sportach lotniczych to wielki wyczyn – przyznał.

Aktywność Aeroklubu Polskiego w minionym roku podkreślali goście zaproszeni na walne zgromadzenie.

Wśród gości na spotkaniu znaleźli się m.in.: Jerzy Eliasz z Ministerstwa Sportu i Turystyki (w pierwszym rzędzie od lewej), Krzysztof Banaszek, prezes PAŻP i Tomasz Kądziołka, wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

– Jesteśmy w trakcie legalizacji nowelizacji Ustawy Prawo Lotnicze. Po raz pierwszy w pracach nad tymi zmianami brał czynnik społeczny, w tym bardzo aktywny był Aeroklub Polski – powiedział Tomasz Kądziołka, wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego. – Zmienia się ta rzeczywistość prawna pod potrzeby środowiska lotniczego – dodał.

A poseł Witold Sitarz, przewodniczący sejmowego zespołu lotniczego pracującego nad poprawkami rządowymi do Ustawy Prawo Lotnicze powiedział wprost: – Najbardziej widoczny był Aeroklub Polski. Rola Włodzimierza Skalika i radcy prawnego AP Piotra Kasprzyka była nieoceniona. Wprowadzono większość poprawek zaproponowanych przez Aeroklub Polski.

Za dobrą współpracę z Aeroklubem Polskim dziękował podczas spotkania Krzysztof Banaszek, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Podkreślił, że wielu pracowników PAŻP wywodzi się z aeroklubów.
– U was są ci ludzie, którzy są najlepszymi pracownikami, mający serce dla lotnictwa – stwierdził Krzysztof Banaszek. Zwrócił uwagę na kulturę bezpieczeństwa w aeroklubach, rygorystyczne przestrzeganie procedur, analizowanie przyczyn wypadków lotniczych. – Bez tej kultury bezpieczeństwa nie da się prowadzić działalności lotniczej – stwierdził prezes PAŻP.

Na fakt, że aerokluby regionalne są kuźnią kadr dla lotnictwa wojskowego zwrócił uwagę gen. dywizji Leszek Cwojdziński reprezentujący Siły Powietrzne RP.

– Niewielu jest pilotów wojskowych, którzy by nie zaczynali w aeroklubie – powiedział. – Aerokluby przysparzają nam kandydatów do lotnictwa, a piloci odchodząc z wojska często do nich wracają. Są instruktorami, potrafią przyciągnąć młodzież – dodał gen. Cwojdziński.

Obrady XXVIII Walnego Zgromadzenia Delegatów trwały cały dzień. Delegaci nie przyjęli jednak podczas nich sprawozdania komisji rewizyjnej. Z tego powodu z uczestnictwa w niej zrezygnowali trzej członkowie: przewodniczący komisji Jerzy Mierkiewicz, wiceprzewodniczący Marek Sieńko oraz sekretarz komisji rewizyjnej Dariusz Cisek. W związku z uprzednią rezygnacją trzech innych członków komisji rewizyjnej walne zgromadzenie delegatów AP wybrało sześciu nowych członków: Tomasza Borowiaka (Aeroklub Kujawski), Leszka Guderskiego (Aeroklub Ziemi Pilskiej), Pawła Kosa (Aeroklub Nowy Targ), Wojciecha Szczęsnego (Aeroklub Lubelski), Wojciecha Szymkowiaka (Aeroklub Bydgoski) i Mateusza Zakrzewskiego (Aeroklub Bydgoski). Zarząd przedstawił propozycję wysokości składek członkowskich AP, która miałaby obowiązywać od 1 lipca br. I delegaci, i Zarząd AP wspólnie ustalili, że będzie to przedmiotem dyskusji środowiska lotniczego do następnego walnego zgromadzenia.

Podczas obrad Włodzimierz Skalik złotym medalem Aeroklubu Polskiego uhonorował inż. Hugo Wandla za jego 60-letnią pracę w AP. Przedstawiciele aeroklubów regionalnych będą kontynuować rozmowy na kolejnym spotkaniu zaplanowanym na 25 czerwca br. Sprawozdanie finansowe za 2010 rok wraz z opinią biegłego rewidenta Zarząd AP chce przedstawić do końca czerwca br., by Aeroklub Polski mógł spełnić wymagania przepisów organizacji pożytku publicznego i korzystać z dobrodziejstwa 1 procenta podatku przekazywanego przez chętnych podatników. (kon)

 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony