Lotna Klasa - zakończenie obozu szkoleniowego Klasy Lotniczej
Lotna klasa - Grunt to sprawnie "kręcić korki" i zawsze móc sobie pomachać skrzydłami.
Romuś biega po lotnisku w spadochronie. - On tak ma od tygodnia. Nawet do spania spadochronu nie zdejmuje - żartują koledzy Romusia z klasy lotniczej II Liceum Ogólnokształcącego na nowotarskim Borze.
W "kwadracie" - wydzielonej, opatrzonej flagą strefie lotniska, gdzie rotacyjnie, co parę minut to wznoszą się, to lądują szybowce - krząta się grupka młodzieży. Pogoda piękna, i "lotna" - a to najważniejsze dla młodych szybowników. Do ideału brakuje jedynie bezruchu powietrza. Zrywające się raz za razem podmuchy wybijają startujące maszyny z równowagi, nieoczekiwanie unoszą któreś z cienkich skrzydeł szybowca. Maszyna na chwilę traci stabilność, ale błyskawicznie ją odzyskuje za sprawą ruchu sterem.
Czytaj całość artykułu na stronie Aeroklubu Nowy Targ.
Komentarze