Przejdź do treści
Zajęcia w Aeroklubie Częstochowskim
Źródło artykułu

Dzieci robiły modele szybowców

Grupa około 100 dzieci z częstochowskich szkół podstawowych i przedszkoli uczestniczyła w warsztatach modelarskich, które przeprowadził dla nich w grudniu br. Aeroklub Częstochowski. – To nie tylko rozwijanie u najmłodszych zainteresowania lotnictwem, ale i świetne zajęcia praktyczno-techniczne – podkreśla Michał Braszczyński, dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego.

Większość dzieci, które uczestniczyły w warsztatach, jeszcze nigdy nie latała samolotem, a niektóre nawet nie widziały prawdziwego samolotu czy szybowca. Michał Braszczyński opowiadał o lotnisku Rudniki, którym zarządza Aeroklub Częstochowski.

– Dlaczego samolot lata? Co to jest szybowiec? – wypytywał dzieci. I tłumaczył: – Szybowiec to samolot bez silnika. Lata jak ptaki wykorzystując wznoszące prądy termiczne.

I właśnie modele szybowców robiły dzieci. Mariusz Wrona, instruktor z modelarni przy Aeroklubie Częstochowskim do Szkoły Podstawowej nr 1 oraz nr 21 i do Przedszkola im. Jasia i Małgosi przywiózł sterty kadłubów, skrzydeł i stateczników, wykonanych ze specjalnego lekkiego materiału depronu, przypominającego styropian. Dzieci pieczołowicie wycinały z papieru zarysy kadłuba i naklejały przy dziobie.

Pod okiem instruktora przyklejały specjalnym klejem modelarskim najpierw stateczniki na ogonie, a później skrzydła. I spinały elementy modelu szpilkami, żeby klej dobrze złapał. Projekt rzutków – bo tak nazywają się te modele szybowców – opracował dla nich Mariusz Wrona.

– Trzeba dokładnie wycinać, bo żeby model mógł dobrze latać, musi być starannie wykonany – tłumaczył dzieciom instruktor. I zapraszał je do modelarni Aeroklubu Częstochowskiego przy ul. POW 4. Tam dzieci robią modele balonów z kolorowej bibuły, latawce, modele szybowców i samolotów. 

– Proszę pana, czy dobrze? – pytały dzieci instruktora. – Możemy już kleić dalej?  – prosiły o kolejne  elementy.

– Fiu!!! Fiu!!! Fiu!!! – dzieci trzymały w górze modele i udawały, że leci prawdziwy samolot. Chłopaki z I b i I c Szkoły Podstawowej nr 21 w Częstochowie nie mogli się doczekać, aż klej wyschnie i popędzili od razu na salę gimnastyczną wypróbować modele. Tam urządzili sobie zawody i ścigali się swoimi statkami powietrznymi, który najdłużej utrzyma się w powietrzu. Radości było co niemiara, a czasami były i łzy, gdy ktoś nadepnął na model i go połamał. 

– Ale to jest fajne! – słychać było komentarze dzieci, gdy udało im się skleić model, a on na dodatek jeszcze latał. 

– W wakacje robiłem model wojskowego samolotu, ale nie wyglądał tak fajnie jak ten szybowiec – Wiktor z IIIb SP nr 1 cieszył się z efektu swojej pracy.

– Jak dorosnę, to chciałbym być pilotem, latać na szybowcach i samolotach – przyznał Miłosz z klasy IIa SP nr 21.

Warsztaty modelarskie zorganizowane w końcu 2011 roku spodobały się i dzieciom, i nauczycielom.

– To świetne prace techniczne. Takie staranne wycinanie, dokładne sklejanie uczy dzieci cierpliwości, precyzji, rozwija ich umiejętności manualne. Jest ważnym elementem wychowania technicznego – ocenia Beata Słotwińska-Śmietana, wychowawca klasy Ib SP nr 21 w Częstochowie.

– Z roku na rok obserwujemy malejące zdolności manualne, techniczne uczniów – mówi Alicja Koj, wychowawca klasy IIIb SP nr 1 w Częstochowie. – W mojej klasie często robimy orgiami, więc dzieci dobrze sobie radzą. Ale w innych klasach wcale nierzadko są takie przypadki, że uczniowie nie potrafią wyciąć nożyczkami drobnego elementu. Przydałyby się częściej takie warsztaty. Rozwijają nie tylko umiejętności dzieci, ale także ich intelekt, umysł.

A Ewa Jelonek, dyrektor Przedszkola nr 23 Jasia i Małgosi dodaje:

– Aeroklub Częstochowski zrobił dzieciom wielką frajdę.

Z warsztatów modelarskich skorzystało około 100 dzieci ze szkół podstawowych nr 1, nr 21 i Przedszkola nr 23. Akcję „Od modelarstwa do lotnictwa” dofinansował Urząd Miasta w Częstochowie. 

– Przyjeżdżajcie na lotnisko Rudniki Aeroklubu Częstochowskiego – zapraszał dzieci Michał Braszczyński.

– Znajduje się tylko 12 km od miasta, przy trasie DK-1. Lata tam dużo samolotów i szybowców. Skaczą skoczkowie spadochronowi, latają paralotnie. Lotnisko zajmuje się sportami lotniczymi. Często są tam zawody. A wy – jak tylko skończycie 14 lat – też możecie zacząć szkolenie lotnicze i już latać na szybowcach – zachęcał dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego. (wik)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony