Przejdź do treści
Źródło artykułu

80. rocznica zbombardowania Helsinek przez lotnictwo ZSRR

6 lutego w Helsinkach wspominany jest pierwszy dzień zmasowanych nalotów radzieckich sił powietrznych. Przeprowadzone w lutym 1944 r. bombardowania miały wywrzeć presję na Finlandię, by ta przestała wspierać III Rzeszę i przystała na warunki pokojowe dyktowane przez Sowietów.

Syreny alarmowe zaczęły wyć tuż przed 19. Pół godziny później spadły pierwsze bomby. ZSRR uderzył z niespotykaną wcześniej siłą. W ciągu trzech lutowych nocy wykonano około 2 tys. lotów bombowych – przypomniało radio Yle. Gdyby wszystkie bomby trafiły tam, gdzie powinny, to centrum fińskiej stolicy zostałoby doszczętnie zniszczone, ale tak się nie stało. Jedynie 1 na 20 bomb osiągnęła cel. Wielu do dziś uważa, że pomógł w tym fortel. Rozświetlone i pokryte ogniskami pola na wschodnich obrzeżach Helsinek miały „udawać prawdziwe miasto” i mylić pilotów atakujących nocą. To mit wojenny, jednak wciąż żywy – podkreślono w audycji.

Stalin wydał rozkaz zbombardowania Helsinek w grudniu 1943 r., dostając zielone światło po konferencji w Teheranie, ale przez dwudziestostopniowe mrozy, opady śniegu i chmury nad miastem operację przekładano.

Uważa się, że Helsinki ocalały głównie przez nieskuteczność i słaby sprzęt sowieckich pilotów. Dla ZSRR Helsinki były wówczas pierwszym dużym miastem, nad które wysłano setki bombowców. Rosyjskie samoloty nie miały radarów, piloci uczyli się mapy na pamięć i często mylili cele. Gdy ich celem miało być Turku, to kilka maszyn nadleciało nawet nad odległy o ponad 320 km Sztokholm – przypomnieli historycy.

Współcześnie dużo więcej wagi przypisuje się też skutecznej fińskiej obronie przeciwlotniczej, która miała niemieckie działa przeciwlotnicze oraz radary. Nad miastem i okolicami zrzucono ponad 16 tys. bomb, ale udało się odeprzeć ok. 95 proc. ataków. Większość ładunków trafiła do morza.

Podczas pierwszego dnia nalotów na miasto spadło jednak ok. 300 bomb, które zniszczyły kilkanaście budynków (w tym radziecką ambasadę). Było ponad 100 ofiar śmiertelnych.

W 1941 r. Finlandia przystąpiła do wojny kontynuacyjnej przeciwko ZSRR (1941-1944), próbując odzyskać obszary zajęte przez Sowietów po wojnie zimowej (1939-1940). Korzystała przy tym ze wsparcia III Rzeszy, która rozpoczęła operację „Barbarossa”, i użyczyła Niemcom części terytorium w Laponii. (PAP)

Z Helsinek Przemysław Molik

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony