Przejdź do treści
Spadochronowy Puchar Świata Belluno 2020 (fot. Artur Gosiewski)

Relacja ze Spadochronowego Pucharu Świata Belluno 2020

W dniach 09-11 października br. w Belluno (Włochy), rozegrany został Spadochronowy Puchar Świata, podczas którego zawodnicy rywalizowali w celności lądowania. Poniżej zamieszczamy krótką relację Artura Gosiewskiego z tych zawodów.

Pomimo pandemii COVID-19 udało się w roku bieżącym zrealizować w symbolicznym wymiarze jeden z projektów realizowanych przez naszą sekcję WKS „Wawel” wspólnie z Wydziałem Sportu Urzędu Miasta Krakowa, jakim jest start reprezentacji Polski i Miasta Krakowa w cyklu Spadochronowego Pucharu Świata. Tegoroczne okoliczności sprawiły, że z sześciu zawodów w cyklu odbyły się tylko jedne, we włoskiej miejscowości Belluno.

Pomimo tego, iż region ten mocno ucierpiał w wyniku oddziaływania pandemii, organizatorzy – mając na względzie trzydziestodwuletnią tradycję organizowania zawodów spadochronowych w Belluno, a jednocześnie działając „ku pokrzepieniu serc” – za wszelką cenę postanowili zorganizować zawody Spadochronowego Pucharu Świata Belluno 2020. Odbyły się one w zmienionym, w stosunku do planowanego terminu, w dniach 09-11 października br.

Do Belluno zespół „KRAKÓW Wawel” pojechał w składzie: Wiktor Król, Jan Mach, Roman Wejksznia, Kamil Wójciak i Łukasz Zajchowski. Zgodnie z regulaminem zawodów w planie było wykonanie ośmiu kolejek skoków na celność lądowania.

Belluno przywitało wszystkich piękną pogodą. Dlatego też wszystko przebiegało bardzo sprawnie organizacyjnie. W czwartek został przeprowadzony trening, a w piątek i sobotę zostały rozegrane skoki zawodnicze.

Zasadniczym statkiem powietrznym był śmigłowiec AS 350 B3, a w przypadku przerw w wykonywaniu lotów przez śmigłowiec w użyciu był samolot Cessna 206. Dzięki możliwościom śmigłowca, bardzo dobrej pogodzie oraz dobrej organizacji, udało się w pierwszy dzień rozgrywania zawodów zrealizować sześć kolejek skoków, a w drugi dograno brakujące dwie i na tym zakończono zawody.

Po ośmiu kolejkach skoków drużyna „KRAKÓW Wawel” uplasowała się na dwunastym miejscu. Zawody wygrał zespół niemiecki zespół „SPORTFORDERGRUPPE BW TEAM I”, drugie miejsce zajął firmowy zespół „PD FACTORY TEAM ACCURACY”, a na miejscu trzecim uplasował się włoski „FREETEAM ITALY”.


(fot. Corrado Marchet/Facebook)

Klasyfikację indywidualną mężczyzn wygrał Sebastian Graser z Austrii, przed Stefanem Wiesnerem z Niemiec, i przed trzecim Elischą Weber z Niemiec.

Klasyfikację indywidualną kobiet wygrała Daniela D’Angelo z Włoch, druga była Erica Franz ze Szwajcarii, a trzecia Christina Franz.


(fot. Corrado Marchet/Facebook)

Największe emocje wśród Polaków wywołała klasyfikacja indywidualna masters, gdzie w ścisłej czołówce cały czas utrzymywał się Jan Mach. Ciekawostką jest, że w trakcie trwania zawodów wykonał swój czterotysięczny skok. Niestety szczęście nie uśmiechnęło się do niego i zawody skończył na czwartym miejscu. Goryczy dodaje fakt, że dokonał tego mając drugi po zwycięzcy wynik, a taki sam jak zawodnik na trzecim miejscu. Po prostu na pierwszym miejscu było dwóch zawodników z takim samym wynikiem, a od zawodnika na trzecim miejscu dzieliła go tylko ilość wyników 0 cm. W ten sposób tą klasyfikację wygrał Vittorio Guarinelli z Włoch, przed Paolo Filippini również z Włoch. Trzeci był Michael Burmster z Danii.

Gratulujemy naszym zawodnikom udanego startu! Nadmienić należy, że projekt jest współfinansowany ze środków Gminy Miejskiej Kraków.

Więcej zdjęć z wręczenia pucharów i wyniki TUTAJ.

FacebookTwitterWykop

Nasze strony