Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wydobyto ciała wszystkich ofiar katastrofy samolotu w pobliżu Sao Paulo

Brazylijskie służby wydobyły w sobotę ciała wszystkich 62 ofiar z wraku samolotu, który rozbił się dzień wcześniej niedaleko Sao Paulo. Linie lotnicze Voepass potwierdziły, że na pokładzie znajdowało się 58 pasażerów i czworo członków załogi. Nikt nie przeżył.

Szczątki większości pasażerów przewieziono już do policyjnej kostnicy w Sao Paulo, gdzie ustalona ma zostać ich tożsamość. W sobotę zidentyfikowano już ciała pilotów maszyny – powiedział dziennikarzom Dario Pacheco, mer miasta Vinhedo, gdzie samolot runął.

Linie lotnicze Voepass informowały w piątek, że samolotem leciało 57 pasażerów i czworo członków załogi. W sobotę linie potwierdziły jednak, że na pokładzie znajdował się jeszcze jeden pasażer, którego nie było na liście, co oznacza, że w katastrofie zginęły łącznie 62 osoby.

Voepass ogłosił również, że wśród ofiar są cztery osoby z podwójnym obywatelstwem, w tym Portugalka i troje Wenezuelczyków. Według portalu Globo News chodzi o czteroletniego chłopca, jego matkę i babcię. Samolotem miał lecieć także należący do nich pies.

Władze identyfikują ofiary na podstawie listy miejsc zajmowanych przez poszczególnych pasażerów, ich cech fizycznych oraz rzeczy osobistych, takich jak telefony komórkowe – powiedział pracujący na miejscu strażak Maycon Cristo, cytowany przez agencję Reutera.

Centrum Badania i Zapobiegania Wypadkom Lotniczym (Cenipa) rozpoczęło już analizę czarnych skrzynek z rozbitego samolotu – poinformowała stacja SBT News, powołując się na brazylijskie siły powietrzne.

Przyczyna katastrofy maszyny pasażerskiej typu ATR 72 nie została jeszcze określona. Wśród hipotez pojawia się awaria śmigieł oraz oblodzenie skrzydeł, ale eksperci przestrzegają, że ujawnione dotychczas informacje nie pozwalają na określenie powodów wypadku – podał dziennik "Folha de Sao Paulo".

Samolot leciał z miejscowości Cascavel w stanie Parana do Sao Paulo. Rozbił się około godz. 13.30 czasu lokalnego (godz. 18.30 w Polsce) w Vinhedo, około 80 km na północny zachód od Sao Paulo. Choć spadł na obszarze zabudowanym, na ziemi nikt nie ucierpiał.

Siły powietrzne przekazały, że lot przebiegał normalnie do godz. 13.21, gdy załoga przestała odpowiadać na wezwania. Samolot zniknął z radarów minutę później. Piloci nie zgłaszali awarii ani niesprzyjających warunków pogodowych – dodano.

Francusko-włoskie konsorcjum ATR, należące do Airbusa i Leonardo, jest wiodącym producentem regionalnych liniowców turbośmigłowych mogących pomieścić 40-70 pasażerów. Firma przekazała agencji Reutera, że jej eksperci są "w pełni zaangażowani" w śledztwo dotyczące katastrofy w Brazylii.(PAP)

wia/ sp/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony