USA: po eksplozji przy granicy z Kanadą zaostrzono środki bezpieczeństwa na lotnisku w Buffalo i zamknięto okoliczne urzędy
Wszystkie samochody dojeżdżające do lotniska w Buffalo przy granicy z Kanadą są poddawane ścisłym kontrolom, a lokalne władze zamknęły wszystkie urzędy w okolicy - podała w środę telewizja CNN. To efekt wybuchu samochodu na moście granicznym nad rzeką Niagara.
Jak podaje stacja, każdy samochód wjeżdżający na lotnisko w Buffalo jest kontrolowany przez policyjne psy wyszkolone w znajdowaniu materiałów wybuchowych, zaś pasażerowie są poddawani dodatkowym inspekcjom.
"Zachowujemy skrajną ostrożność, ale lotnisko działa" - powiedziała telewizji Kelly Khatib, rzeczniczka lokalnej agencji ds. transportu, Niagara Frontier Transportation Authority.
Jak poinformował na Facebooku deputowany parlamentu stanu Nowy Jork Michael Novakhov, wszystkie urzędy władz lokalnych w okolicy Buffalo i granicy zostały "zamknięte i ewakuowane".
Dodatkowe środki ostrożności podjęto po środowym wybuchu samochodu na moście Rainbow Bridge nad rzeką Niagara. Jak powiedział lokalnemu oddziałowi telewizji NBC świadek wydarzenia, samochód zbliżając się do granicy ze strony amerykańskiej z pełną szybkością, uderzył w płot przy przejściu granicznym, podskoczył do góry i eksplodował. Według cytowanych przez Fox News źródeł w policji pojazd był wypełniony środkami wybuchowymi. Zginęły dwie osoby, ranny został funkcjonariusz służb granicznych, ale wybuch nie spowodował większych strat materialnych.
Biały Dom przekazał, że o wybuchu został poinformowany prezydent; on i jego zespół monitorują sytuację.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mms/
Komentarze