Szef NASA: czwartkowa próba Starship dobrym pierwszym krokiem mimo eksplozji rakiety
Czwartkowy start Starship był "dobrym pierwszym krokiem", mimo że rakieta wybuchła w powietrzu - powiedział w czwartek w CNN szef NASA Bill Nelson. Jak ocenił, fiasko nie opóźni planów agencji dotyczących lądowania na Księżycu za pomocą statku należącego do SpaceX. Szef firmy Elon Musk zapowiedział kolejną próbę za kilka miesięcy.
"To był dobry pierwszy krok. Modus operandi SpaceX polega na tym, by pracować i pracować nad czymś, aż w końcu zacznie działać. Wygląda na to, że przeszli przez pierwszy stopień (testowania) tej wielkiej rakiety-potwora. (...) Jestem zadowolony, że dotarli tak daleko" - powiedział Nelson w wywiadzie dla CNN.
Szef NASA skomentował w ten sposób pierwszy lot testowy Starship, największej dotąd zbudowanej rakiety, zakończony eksplozją niecałe cztery minuty po starcie. Rakieta "drugiego stopnia" ma na przełomie 2025 i 2026 r. polecieć z księżycowym lądownikiem w ramach misji Artemis III, zabierając ludzi na powierzchnię Księżyca po raz pierwszy od 1973 r. Pytany o to, czy fiasko Starship zmieni plany agencji, odpowiedział przecząco.
"Oni testują te rzeczy, ciężko nad tym pracują, czasami to wybucha" - stwierdził Nelson. Wskazał na poprzednie sukcesy SpaceX, w tym rakiety Falcon 9, która służy agencji jako podstawowy środek wynoszenia satelitów oraz ładunków i astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Zaznaczył też, że plan NASA wymaga, by po wyniesieniu na orbitę Starship został zatankowany w kosmosie za pomocą ośmiu tankowców, zanim wyruszy na Księżyc.
W czwartek do wybuchu rakiety odniósł się na Twitterze szef SpaceX Elon Musk.
"Gratulacje dla zespołu SpaceX z okazji ekscytującej próby startu Starship. Wiele się nauczyliśmy przed następną próbą za kilka miesięcy" - napisał.
Miliarder jeszcze przed czwartkowym startem studził oczekiwania co do próby, twierdząc, że istnieje ryzyko, iż dojdzie do wybuchu na płycie startowej. Jednocześnie zapewnił, że w produkcji jest kilka kolejnych rakiet, i ocenił szanse udanego lotu Starship na orbitę okołoziemską w tym roku na 80 proc.
Czwartkowy start był pierwszym lotem kompletnej rakiety Starship, która według planu miała okrążyć Ziemię i wpaść do Pacyfiku. Docelowo obie części pojazdu, rakieta Super Heavy i statek Starship, mają samodzielnie lądować na płycie startowej i być gotowe do wielokrotnego użytku.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mms/
Komentarze