Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szef MON: przyszły rok będzie przełomowy dla wejścia w dyżury bojowe samolotów FA-50

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w środę, że rok 2026 będzie przełomowy dla wejścia w dyżury bojowe samolotów FA-50. Zaznaczył, że przyczynią się do tego m.in. nowe symulatory, które pozwolą na szkolenie pilotów w kraju, a nie w Korei Płd.

Minister obrony wziął udział w prezentacji dwóch symulatorów FA-50 w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że kolejne dwa symulatory zostaną zamontowane niedługo.

Szef MON mówił, że obecnie trwa przygotowanie do objęcia dyżurów przez samoloty FA-50, prowadzone są szkolenia pilotów. Dodał, że jest to wielomiesięczny proces, ale – jak zaznaczył – „przyszły rok będzie rokiem przełomowym dla wejścia w dyżury FA-50”.

Kosiniak-Kamysz stwierdził, że są to maszyny wysoko oceniane przez pilotów i personel naziemny. Dodał, że samoloty FA-50 są bardzo podobne w obsłudze do F-16, co sprawia, że instruktorom i pilotom łatwo jest przechodzić z jednych maszyn na drugie. 

To spójny, kompatybilny system – ocenił.

Szef MON podkreślił przy tym, że symulatory pozwalają na zupełne uniezależnienie się od wysyłania polskich pilotów na szkolenie do Korei Płd.

Znacząca część szkolenia pilotów już jest w Polsce, a w przyszłym roku to szkolenie w dominującej części już będzie odbywać się właśnie tutaj, w Mińsku Mazowieckim – mówił.

Szef resortu obrony zaznaczył też, że kiedy objął ministerialną tekę, samoloty FA-50 nie posiadały potrzebnego uzbrojenia, aby były w pełni sprawne i przygotowane do szkolenia pilotów. Teraz, po oddaniu symulatorów i podpisaniu licencji na uzbrojenie – według szefa MON – proces szkolenia pilotów znacznie przyspieszył.

Plan, który przyjęliśmy – wdrożenie FA-50 do służby, uzbrojenie, przygotowanie pilotów, radykalnie przyspieszył w ostatnich miesiącach. (...) Dziękuję za ten proces szkolenia, przygotowania instruktorów i współpracy ze stroną koreańską – mówił Kosiniak-Kamysz.

Pod koniec lipca 2022 roku Polska i Korea Południowa zadeklarowały strategiczne partnerstwo w dziedzinie zbrojeń. Oprócz armatohaubic K9, polski rząd zakupił w Republice Korei czołgi K2, lekkie samoloty bojowe FA-50 oraz wyrzutnie Homar-K, czyli spolonizowaną wersję systemu rakietowego Chunmoo.

FA-50 to lekki samolot bojowy produkowany przez południowokoreańską firmę Korea Aerospace Industries. Samoloty te zostały zamówione jako samoloty szkolno-bojowe. To oznacza, że są dostosowane przede wszystkim do szkolenia nowych pilotów wojskowych (np. samolotów F-16), ale mogą także wykonywać misje bojowe - mimo tego, że nie mają takich możliwości jak „pełnoprawne” samoloty bojowe, jak F-16 czy F-35.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony