Przejdź do treści
Źródło artykułu

Stany Zjednoczone ograniczają sprzedaż technologii lotniczej do Chin

Prezydent Donald Trump chce podciąć skrzydła chińskiemu koncernowi COMAC, wstrzymując sprzedaż kluczowych silników, awioniki i innych niezbędnych elementów do jej flagowego samolotu pasażerskiego C919. Po latach opóźnień konstrukcja ta weszła do służby w 2023 r. i została zamówiona przez większość głównych chińskich linii lotniczych. 

COMAC chce również certyfikować samolot w pozostałej części świata i konkurować z Boeingiem i Airbusem, jednak Donald Trump nałożył ograniczenia w celu ochrony tego pierwszego. Ograniczenia te pojawiły się wkrótce po tym, jak Chiny wstrzymały eksport kluczowych minerałów do Stanów Zjednoczonych. 

C919 jest obecnie reliktem wcześniejszych czasów, gdy Stany Zjednoczone i Chiny rozszerzały możliwości handlowe. Firmy lotnicze, w szczególności producenci silników, nie były chętne do dzielenia się swoją technologią z Chinami, ale były gotowe sprzedawać im gotowe produkty. W rezultacie około 40% samolotu składało się z części i podzespołów wyprodukowanych w USA i innych krajach zachodnich. 

Spośród nich najważniejsze są silniki wyprodukowane przez LEAP International, koncern utworzony w ramach partnerstwa 50-50 między GE i francuskim Safran. Chiny dotychczas nie zbudowały jeszcze nowoczesnego, wydajnego silnika samolotu pasażerskiego. Niektórzy analitycy twierdzą, że C919 zawdzięcza zachodniemu know-how znacznie więcej niż silniki i panele. 

„Prawie cały skład C919 to skradziona technologia z licznych gałęzi przemysłu lotniczego i technologicznego z całego świata” — powiedział kilka lat temu przed Kongresem William R. Evanina, były dyrektor amerykańskiego Narodowego Centrum Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa.

Chiny nazywają ograniczenia eksportowe „złośliwą blokadą i tłumieniem tego kraju” i zapowiadają, że będą z tym walczyły. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony