Przejdź do treści
Samolot pomazany farbą na lotnisku w Berlinie, fot. todaytimes
Źródło artykułu

Piper Aztec pomazany farbą na lotnisku w Berlinie – jak tę kwestię definiuje ubezpieczyciel?

Próby zwrócenia na siebie uwagi przez działaczy klimatycznych z organizacji Last Generation (LG)" przybierają coraz ostrzejsze formy. To rozwój jak z książki o psychologii: aby przyciągnąć większą uwagę, działania LG stają się coraz bardziej radykalne. W ostatnim czasie, zamiast stawiania kolejnych blokad drogowych, aktywiści organizacji wtargnęli na teren lotniska BER i pomazali farbą stary samolot o napędzie tłokowym.

Duński Piper PA-23-250 Aztec został spryskany farbą co spowodowało jego uziemienie, a późniejsza naprawa kosztowała około 70 tys,. euro. Firma ubezpieczeniowa początkowo odmówiła wypłaty, ale po pewnym czasie zdecydowała się pokryć szkodę, upierając się jednak, że nie jest zobowiązana do wypłaty.

Argumentem za niezapłaceniem było to, że działanie LG kwalifikowałoby się jako „war / civil war" lub "acts of malicious intent", co nie było objęte ubezpieczeniem, chyba że do polisy dodano ubezpieczenie wojenne. Obecna sytuacja powoduje, że konieczne jest rozważenie przez innych pilotów konieczności objęcia polisą ubezpieczeniową „war coverage”. AOPA zaleca każdemu uzyskanie potwierdzenia od własnej firmy ubezpieczeniowej, jak ubezpieczenie definiuje takie przypadki i rozważenie, czy do polisy nie dodać właśnie „war coverage”.

„To, co stało się z duńskim samolotem w Berlinie, może spotkać każdego z nas i musimy bardzo uważnie obserwować rozwój tej sytuacji”, powiedział dr Michael Erb, wiceprezes IAOPA UE. Bardzo niewielu pilotów lub właścicieli samolotów jest świadomych znaczenia war coverage w swojej polisie.

Oto link, gdzie można uzyskać więcej informacji TUTAJ

 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony