Przejdź do treści
X-59 w hangarze - nowe logo misji Quesst (fot. Maria Werries/NASA)
Źródło artykułu

NASA przedstawia Quesst – prędkość nigdy nie brzmiała tak cicho

Aby umożliwić naddźwiękowe podróże lotnicze nad lądem oraz przywołując eksperymentalny charakter testów w locie i ducha eksploracji lotniczej, NASA nazwała tę misję Quesst. Nowa nazwa, wraz z dodatkowym "s" oznaczającym "supersonic", czerpie inspirację z długiej tradycji NASA w zakresie badań nad lotami naddźwiękowymi. 

Quesst, który zastępuje pierwotną nazwę misji: Low-Boom Flight Demonstration, skutecznie przekazuje cel, który może doprowadzić do radykalnego skrócenia czasu lotów pasażerskich.

Wraz z wprowadzeniem Quesst pojawia się nowa tożsamość misji — niebiesko-zielony znak, który reprezentuje elementy Quesst. Grafika misji przedstawia stylizowane naddźwiękowe fale uderzeniowe otaczające samolot badawczy nad zamieszkałymi terenami. Zdjęcia podkreślają przełomowe badania, które w ramach tej misji zostaną przeprowadzone w kilku amerykańskich miastach.

Poprzez Quesst NASA planuje wykazać, że samolot badawczy X-59 może latać szybciej niż dźwięk bez generowania głośnych gromów dźwiękowych, które wytwarzają konstrukcje tego typu. Jest on też powodem, dla którego USA i inne rządy zakazały większości lotów naddźwiękowych nad lądem.

Współpracując z wybranymi społecznościami, NASA będzie wykonywać testy X-59, aby dowiedzieć się, jak ludzie reagują na osłabione dźwiękowe "uderzenie", które on wytwarza – jeśli w ogóle coś usłyszą. Agencja udostępni dane z ankiet nadzorom lotniczym z nadzieją, że rozważą one wdrożenie nowych przepisów, które nie będą już ograniczały komercyjnych lotów naddźwiękowych nad lądem.

Quesst – misja, w której prędkość nigdy nie brzmiała tak cicho.


Przeczytaj również:
Najnowocześniejsze rejestratory naziemne wybrane do pomiaru przyszłych cichych lotów naddźwiękowych X-59
NASA zakończyła testy X-59 eXternal Vision System
Dalsze postępy projektu NASA X-59
Postępy projektu symulatora NASA dla samolotu X-59 z technologią SuperSonic

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony