Departament Sprawiedliwości chce wycofać zarzuty karne wobec Boeinga
Zgodnie z oczekiwaniami, Departament Sprawiedliwości zdecydował się nie wszczynać postępowania karnego przeciwko firmie Boeing w sprawie oszustwa związanego z procesem certyfikacji B737 MAX.
23 maja 2025 r., Departament Sprawiedliwości potwierdził wcześniejsze doniesienia, że w tej sprawie zaleci sędziemu zawarcie ugody o niewszczynaniu postępowania karnego. O swoich planach poinformował tydzień temu i dał rodzinom 346 ofiar dwóch wypadków związanych ze sprawą, szansę na przedstawienie swoich komentarzy na temat postępowania.
Rodziny 110 ofiar albo poparły porozumienie, albo nie wyraziły sprzeciwu. „Ostatecznie, stosując fakty, prawo i politykę departamentu, jesteśmy przekonani, że ta rezolucja jest najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem, przynoszącym praktyczne korzyści” – stwierdził rzecznik Departamentu Sprawiedliwości.
„Nic nie zmniejszy strat ofiar, ale ta rezolucja pociągnie Boeinga do odpowiedzialności finansowej, zapewni ostateczność i rekompensatę dla rodzin oraz wpłynie na bezpieczeństwo przyszłych pasażerów linii lotniczych”, kontynuował.
Boeing będzie musiał wpłacić 445 mln dolarów na fundusz ofiar oraz pokryć resztę grzywny w wysokości 487 mln dolarów. Firma zainwestuje również 455 mln dolarów w programy wewnętrzne mające na celu poprawę programów związanych z bezpieczeństwem i jakością. Oskarżenia wynikały z katastrof samolotów serii MAX w Etiopii i Indonezji, które były związane z systemami MCAS. Oskarżenia zarzucały Boeingowi, że podczas certyfikacji błędnie przedstawił FAA wpływ systemu na układ sterowania.
Jednak nie wszystkie rodziny poparły decyzję Departamentu Sprawiedliwości lub pozostały wobec niej bierne. Prawnik jednej z rodzin, która jest wściekła z powodu tej umowy, przedstawił argument Hail Mary, w którym zwrócił się do sądu o jej odrzucenie. „Tego rodzaju umowa o umorzeniu śledztwa jest bezprecedensowa i ewidentnie niewłaściwa w przypadku najtragiczniejszej zbrodni korporacyjnej w historii Stanów Zjednoczonych” – powiedział Paul Cassell, profesor prawa.
„Moje rodziny wniosą sprzeciw i będą miały nadzieję, że uda im się przekonać sąd do odrzucenia wniosku”, dodał. Nie jest jasne, kiedy można spodziewać się ostatecznej decyzji. Rozprawa ma się odbyć 23 czerwca w Teksasie.



Komentarze