dlapilota.pl
Pierwszy lot koncepcyjnego Sikorsky X2
W mijającym tygodniu odbył się dziewiczy lot nowej konstrukcji Sikorsky X2, z dodatkowym śmigłem pchającym.
W trwającym 30 minut oblocie, pilot doświadczalny Kevin Bredenbeck wypróbował ustawienie maszyny w zawisie, lot do przodu oraz obrót maszyny w płaszczyźnie poziomej. Lot odbył się w zakładzie koncernu, Schweizer Aircraft Corp. w stanie Nowy Jork.
Celem konstruktorów jest zbudowanie śmigłowca z pchającym śmigłem, mogącym uzyskiwać prędkość przelotową 250 węzłów (!). Prace nad tą niezwykłą maszyną trwają już ponad cztery lata. "Przed X2 jest długa droga zanim stanie się komercyjnym produktem, ale jeszcze nigdy konstrukcja tego typu nie była tak blisko wejścia do seryjnej produkcji" powiedział Jeffrey Pino, dyrektor korporacji Sikorsky.
Po raz pierwszy podobna konstrukcja wzbiła się w powietrze w latach 70-tych. Zastosowano wtedy pchające silniki odrzutowe umożliwiające rozpędzenie maszyny do prędkości 280 węzłów.
W trwającym 30 minut oblocie, pilot doświadczalny Kevin Bredenbeck wypróbował ustawienie maszyny w zawisie, lot do przodu oraz obrót maszyny w płaszczyźnie poziomej. Lot odbył się w zakładzie koncernu, Schweizer Aircraft Corp. w stanie Nowy Jork.
Celem konstruktorów jest zbudowanie śmigłowca z pchającym śmigłem, mogącym uzyskiwać prędkość przelotową 250 węzłów (!). Prace nad tą niezwykłą maszyną trwają już ponad cztery lata. "Przed X2 jest długa droga zanim stanie się komercyjnym produktem, ale jeszcze nigdy konstrukcja tego typu nie była tak blisko wejścia do seryjnej produkcji" powiedział Jeffrey Pino, dyrektor korporacji Sikorsky.
Po raz pierwszy podobna konstrukcja wzbiła się w powietrze w latach 70-tych. Zastosowano wtedy pchające silniki odrzutowe umożliwiające rozpędzenie maszyny do prędkości 280 węzłów.
Źródło artykułu
Komentarze