Przejdź do treści
Źródło artykułu

Sebastian Kawa: Nadal faluje

Wczoraj odsypianie trudów nocnego powrotu z Khurzuk Uskeken i mycie ubłoconych maszyn. Dzisiaj drażnił pilotów poranny widok okolic Krasnej Polany. Dzięki doskonałym kamerom, zabudowanym tam w okresie Igrzyskach Zimowych, można było podziwiać srebrzyste cumulusy i błękitne niebo pyszniące się nad górami w pobliżu Soczi. Z kolei nad Kisłowodskiem nadal kisły niskie chmury i nieruchawe powietrze.

Ciśnienie 1022 hPa jak w solidnym wyżu, gradient ciśnień symboliczny, ale fenomen miejsca uczynił swoje. Płynąca z północy struga zawracała nad Morzem Czarnym i atakowała Kaukaz od południa. Cieplejszy wiatr szybko stopił na zboczach zrzucony w nocy śnieg i przesuszył warstwę przyziemną na tyle, że można było bez problemów wznieść się w powietrze i podjąć wędrówkę ku szczytom.


Choć wiatr był słaby, korzystne ukształtowanie przedgórza wzbudzało niewysokie zafalowania. Dzięki temu można było klasyczną metodą szybowcową/ bez wspomagania się silnikiem startowym/ przeskoczyć te 70-80 km dzielące lotnisko od głównego pasma.


Tam już bajkowe surfowanie na regularnych falach.


Spacerowy charakter dzisiejszego lotu pozwolił Sebastianowi na przećwiczenie procedury zejścia nad lotnisko według GPS. Umiejętność ta może być przydatna w przypadku, gdyby w razie załamania pogody zaszła konieczność przebijania warstwy chmur. Nie zawsze jest dostępna taka łąka jak w Khurzuk, która dała przytulisko dwa dni temu. Dlatego takie ćwiczenia są konieczne. Nad Wołgą obniża się trochę ciśnienie, więc jutro powinno wiać nieco mocniej i ma być miej chmur. Może być interesująco.


Mnie fascynuje sytuacja meteo nad Pakistanem, Afganistanem i częścią Indii. Dlaczego w masie powietrza z cechami układu niżowego o ciśnieniu około 1000 hPa ,spadającym ku centrum systemu, powietrze wiruje w prawo jak w układzie antycyklonu/ wyżu ? Wszak to jeszcze półkula północna, więc powinno być odwrotnie ! Zerknij na stronę: https://www.windyty.com/spot/location/-64.254/-57.810?pressure,31.691,62.666,6

Pozdrawiam Elmera, Janka i Andrzeja. Pewnie coś wymyślą na ten temat.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony