Przejdź do treści
Flota samolotów należąca do American Airline, fot. Dallasnews
Źródło artykułu

UE otworzyła granice dla USA. Wielki skok rezerwacji

Unia Europejska otworzyła granice dla przylatujących ze Stanów Zjednoczonych. Bruksela zapowiadało to już ponad 2 tygodnie temu. Teraz to się potwierdziło i w liniach lotniczych ruszyły lawinowo rezerwacje.

Wcześniej swoje granice otworzyły dla Amerykanów Chorwacja, Francja i Hiszpania.

Jak na razie jednak jest to ruch jednostronny, chociaż Bruksela oczekuje takiej samej decyzji od administracji w Waszyngtonie. Wiadomo, że ma ona zostać podjęta „tego lata”.

Do unijnej „białej listy” dodano także Tajwan, Albanię, Hongkong, Liban, Makao, Północną Macedonię oraz Serbię. To jednak nie znaczy, że już każdy przylatujący z tych krajów może przylatywać bez kontroli. Nadal potrzebne jest zaświadczenie o przyjęciu pełnej dawki (dwukrotne szczepienie preparatem Pfizera BioNTecha i Astry Zeneki, oraz jednokrotne preparatem Johnson&Johnson).

Dla linii lotniczych, które jak na razie zarabiają głównie na rejsach krótko- i średniodystansowych to zapowiedź solidnych wpływów. Amerykańskie linie United i Delta zagęszczają europejską siatkę i przygotowują się do lądowania w Dubrowniku, Paryżu i Barcelonie. Z francuskiego otwarcia cieszy się Air France i przewoźnicy z USA, a LOT już będzie latał tego lata na wszystkie lotniska (Chicago, Newark, Nowy Jork, Los Angeles i Miami), na których lądował przed pandemią. I to nie tylko z warszawskiego Lotniska Chopina, ale także z Krakowa i Rzeszowa.

Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony