Niemcy obiecują walczyć z chaosem na lotniskach
W Niemczech ma się pojawić więcej samolotów. Linie przygotują załogi i samoloty, dzięki którym będzie można utrzymać ruch w razie awarii jakiejś maszyny, a kontrola ruchu lotniczego zostanie dofinansowana i wzmocniona kadrowo.
To wszystko są obietnice niemieckiej administracji i linii lotniczych po fatalnym lecie tego roku. W piątek, 5 października, w Hamburgu spotkali się uczestnicy niemieckiego ruchu lotniczego i przedstawiciele rządu i władz miast, w których są największe lotniska. Debatowano, jak najszybciej można naprawić tę sytuację, którą określa się jako „następstwo bankructwa Air Berlin". Drugi, co do wielkości niemiecki przewoźnik zbankrutował pod koniec lata 2017 roku.
Jak przyznał prezes Grupy Lufthansa Carsten Spohr, jego linia wypłaciła tego lata ponad ćwierć miliona euro odszkodowań pasażerom.
Prezes Lufthansy nie zwala na nikogo winy. Przyznaje, że grupa linii, którą kieruje (Lufthansa, Eurowings, Austrian Airlines, Swiss, Brussels Airlines) bierze na siebie odpowiedzialność za większość letnich kłopotów w letnim ruchu lotniczym.
Cały artykuł czytaj na stronie www.rp.pl
Komentarze