Dla niektórych linii lotniczych kryzys się jeszcze nie skończył
Zwykłą nieuczciwością jest to, że udziałowcy większości lotnisk nie zdecydowali się na wsparcie finansowe dla nich, podczas gdy dla linii lotniczych pomoc publiczna była na porządku dziennym – mówi Willie Walsh, prezes IATA.
Kiedy patrzy pan na prognozy IATA, gdzie widzi pan największe zagrożenia dla nich, że jednak wersja optymistyczna może się nie spełnić?
Widzę jedno, ale potężne. To, że rynki, na które liczymy, że wreszcie się otworzą, jednak tego nie zrobią. Że rządy, które na razie wiele obiecują, jednak zmienią zdanie i zaczną ponownie wprowadzać restrykcje. I nawet nie chodzi mi tutaj o to, że jakiś tam kraj pozostanie zamknięty, tylko o niepewność, że odbudowa lotnictwa po pandemii Covid-19 jest rzeczywiście możliwa.
Jeśli słyszymy, że jakiś rząd zapowiada konkretne posunięcia, a potem zmienia zdanie, to natychmiast pogarsza nastroje na rynku, a to z kolei jest fatalny sygnał dla konsumentów.
Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl
Komentarze