Ameryce grozi brak pilotów
Linie lotnicze, urzędy centralne i placówki akademickie muszą podjąć współpracę w rozwiązaniu grożącego w najbliższych latach niedoboru pilotów cywilnych i wojskowych oraz innych pracowników lotnictwa – stwierdzono w Waszyngtonie
– Mamy do czynienia z malejącą podażą wykwalifikowanych pilotów, mechaników i techników – oświadczył p.o. prezesa federalnego urzędu lotnictwa FAA, Dan Elwell na branżowym sympozjum zorganizowanym na waszyngtońskim lotnisku.
– Istnieje konieczność zrozumienia przez wszystkich powagi i pilnego charakteru tej sytuacji – dodał.
Elwell poinformował, że w ciągu ostatniej dekady liczba amerykańskich pilotów małych samolotów z ważnymi certyfikatami zmalała o 27 proc., a liczba pilotów linii komercyjnych o 21 proc. Boeing przewiduje, że Ameryka Płn. będzie potrzebować do 2037 r. 127 tys. nowych pilotów, i 754 tys. mechaników samolotowych.
Cały artykuł czytaj na stronie www.rp.pl
Komentarze