Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ruszyło śledztwo w sprawie domniemanego gwałtu na lotnisku w Lizbonie

Portugalska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie domniemanego gwałtu, którego miał dopuścić się pracujący na lotnisku w Lizbonie urzędnik Urzędu ds. Cudzoziemców i Granic (SEF). Instytucja ta wchodzi w skład struktur ministerstwa spraw wewnętrznych Portugalii.

Z informacji organów ścigania, potwierdzonych przez MSW, wynika, że ofiarą gwałtu miała paść zagraniczna pasażerka, u której jeden z urzędników miał stwierdzić rzekomy brak wymaganych dokumentów do wejścia na terytorium Portugalii.

Śledczy cytowani przez telewizję CNN Portugal potwierdzili, że urzędnik miał wiosną 2020 r. zamknąć kobietę w jednym z działających na lotnisku pomieszczeń SEF, a następnie ją zgwałcić.

Jak ustaliła telewizja, kobieta rozpoznała już urzędnika i wskazała go wśród kilkunastoosobowej grupy urzędników SEF zatrudnionych na stołecznym lotnisku.

Stacja przypomina, że również wiosną 2020 r. doszło do brutalnego zamordowania na lizbońskim lotnisku przez pracowników SEF ukraińskiego pasażera Ihora Homeniuka.

W maju 2021 r. trzech urzędników SEF zostało skazanych przez sąd w Lizbonie za zamordowanie Homeniuka na kary od 7 do 9 lat pozbawienia wolności.

W trakcie procesu potwierdzono, że Ukrainiec został bezpodstawnie zatrzymany w marcu 2020 r. przez policjantów przy wyjściu z lotniska, a następnie był brutalnie przesłuchiwany w jednym z pomieszczeń SEF. Po kilkugodzinnych torturach mężczyzna zmarł wskutek odniesionych obrażeń.

Podczas dochodzenia potwierdzono, że władze SEF dopiero kilka dni po tragicznym zdarzeniu skontaktowały się z ambasadą Ukrainy, podając nieprawdziwą przyczynę zgonu podróżnego. Zasugerowano, że zmarł on z przyczyn naturalnych.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony