Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ponownie otwarto lotnisko w Wilnie, zamknięte w sobotę z powodu balonów znad Białorusi

Lotnisko w Wilnie, zamknięte w sobotę wieczorem z powodu balonów meteorologicznych, wlatujących w przestrzeń powietrzną Litwy z sąsiedniej Białorusi, zostało otwarte – poinformowały w niedzielę Litewskie Porty Lotnicze. Otwarto też po kilku godzinach przejścia graniczne z Białorusią w Miednikach i Solecznikach.

Zawieszenie pracy lotniska w Wilnie na sześć godzin (lotnisko otwarto o godz. 3.30) dotknęło około 3,5 tys. pasażerów i 25 lotów. W niedzielę możliwe są opóźnienia lub zmiany rozkładu poszczególnych rejsów, spowodowane zakłóceniami w rotacji załóg i samolotów – powiadomiły w niedzielę w komunikacie Litewskie Porty Lotnicze

O godz. 2 w nocy otwarto też zamknięte w sobotę o godz. 22.45 drogowe przejścia graniczne z Białorusią w Miednikach i Solecznikach – poinformowała Państwowa Służba Ochrony Granicy (VSAT).

Był to już trzeci w ciągu ostatniego tygodnia incydent z balonami nadlatującymi z Białorusi i zakłócającymi funkcjonowanie litewskich portów lotniczych oraz przejść granicznych. Dwa poprzednie takie przypadki odnotowano w nocy z wtorku na środę (21 na 22 października) oraz w nocy z piątku na sobotę.

Premierka Inga Ruginiene zapowiedziała na poniedziałek posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa Narodowego w celu omówienia planu działań w związku z powtarzającymi się incydentami z balonami przemycającymi papierosy.

„Nie będziemy tolerować żadnych naruszeń granic” – zapewniła szefowa rządu w komunikacie na Facebooku. Wcześniej zapowiadała, że w przypadku powtórzenia się incydentu z balonami rząd zamknie granicę z Białorusią.

Według litewskiej straży granicznej, w tym roku, w okresie do 7 października, przejęto 507 balonów z papierosami, które przyleciały z Białorusi. Ponad 45 proc. przechwyconych w tym roku wyrobów tytoniowych, pochodzących z przemytu, dotarło do Litwy z Białorusi, a nieco ponad 54 proc. – z Łotwy.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ rtt/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony