Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zaczęło się wielkie latanie

Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Lesznie rozpoczęte. Formalnie stało się to w sobotę, podczas ceremonii na leszczyńskim Rynku. Faktycznie zaś w niedzielę w samo południe – wtedy z lotniska wystartował pierwszy ze 130 pilotów.

Uroczyste otwarcie mistrzostw odbyło się na Rynku Leszna. Dzięki temu uczestniczyło w nim także wielu mieszkańców miasta. Ekipy 31 krajów wkroczyły przed Ratusz wraz z Orkiestrą Dętą Miasta Leszna i mażoretkami – każda z dziewcząt niosła tabliczkę z nazwą reprezentacji. -Polska w tym roku gości aż pięć lotniczych imprez rangi mistrzostw świata, ta jest największa – mówił podczas ceremonii Bohdan Włostowski, Sekretarz Generalny Aeroklubu Polskiego i menedżer WGC. W imieniu mieszkańców ekipy powitali prezydent Leszna Tomasz Malepszy oraz Marek Lorych – wójt gminy Święciechowa, na terenie której leży płyta lotniska. -Jesteśmy stolicą i sanktuarium światowego szybownictwa i jesteśmy z tego dumni, dowodem tego jest szybowiec w logo Leszna – mówił z dumą prezydent Malepszy. Uczestnicy mistrzostw owacją powitali też Adelę Dankowską, mieszkającą w Lesznie legendę szybownictwa, zdobywczynię Medalu Lilienthala. Kolejną owację otrzymał Peter Ryder, przewodniczący Jury, kiedy wypowiedział tradycyjną formułę „33 Szybowcowe Mistrzostwa Świata uważam za otwarte”.


Otwarcie Szybowcowych Mistrzostw Świata w Lesznie

Po oficjalnej części na scenie zagrała grupa rockowa „Nie strzelać do pianisty”, a piloci i ich ekipy zapełnili ogródki kawiarni i restauracji, ciesząc się urokami leszczyńskiej Starówki. Świętowanie nie było jednak długie – w niedzielę od rana wszystkich czekała ciężka praca.

Na pierwszą konkurencję mistrzostw wybrano zadania obszarowe o długości od 2 do niemal 3 godzin. Przed samym południem na niebie zaczęły pojawiać się pierwsze cumulusy i punktualnie o 12.00 pierwszy szybowiec ruszył za holującym go samolotem. Starty wyznaczono z zachodniej krawędzi lotniska na wschód, dzięki czemu mieszkańcy Leszna mogli podziwiać przelatujące nad ich głowami maszyny. Podobne widowisko czeka ich po kilku godzinach, czyli podczas powrotu z konkurencji, wieczorem zaś poznamy nazwiska pierwszych liderów klas.

Jarek Adamek
Biuro Prasowe WGC2014

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony