Przejdź do treści
Źródło artykułu

ULC odpowiada

Odpowiedź Urzędu Lotnictwa Cywilnego na artykuł dotyczący działalności ULC, opublikowany na łamach jednego z ogólnopolskich dzienników

„Odpowiedź Urzędu Lotnictwa Cywilnego w związku z artykułem (…), Urząd Lotnictwa Cywilnego uprzejmie informuje, iż działająca w ULC Lotnicza Komisja Egzaminacyjna, odpowiedzialna za sprawdzanie wiedzy kandydatów na pilotów, na wniosek osób fizycznych lub prawnych może zorganizować sesje poza wyznaczonym wcześniej terminem. Wymieniony w artykule obywatel Niemiec nie stanowi zatem wyjątku i nie łamie obowiązującej w ULC procedury. Przebieg każdego egzaminu pisemnego, bez względu na czas w którym jest on składany, zostaje utrwalony w formie zapisu wideo, co umożliwia ocenę jego prawidłowości.

Dodatkowo Urząd informuje, iż wspomniany w artykule krótki czas zdawania egzaminu teoretycznego na licencję pilota samolotowego liniowego nie świadczy o występowaniu w Urzędzie jakichkolwiek nieprawidłowości. Lotnicza Komisja Egzaminacyjna notuje wiele przypadków jeszcze szybszego okresu zdawania, np. egzamin zaliczony w 5, 6 lub 7 godzin.”

Zachęcamy Państwa do zapoznania się ze statystyką zdawalności na licencje pilota samolotowego liniowego w podziale na ilość osób oraz czas zdawania egzaminów.

Statystyka zdawalności na licencje pilota samolotowego liniowego

Przedział godzinowyIlość osób
5,11-63
6,01-76
7,01 - 812
8,01 - 921
9,01 - 1018
10,01 - 1136
11,01 - 1228
12,1 - 1319
13,01 - 1422
14,01 - 158
15,01 - 169
16,01 - 175
17,01 - 180
18,01 - 193
Zdawalność ATPL w ULC

Dodatkowo Urząd Lotnictwa Cywilnego – w piśmie do Redaktora Naczelnego gazety, na łamach której ukazał wspomniany artykuł - zwrócił uwagę na fakt, że jego autor naruszył wiele zapisów ustawy Prawo prasowe, w tym w szczególności:

1. Nie zachował szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiału prasowego. Nie sprawdził zgodności z prawdą uzyskanych materiałów prasowych, nie wystąpił do Urzędu z prośbą o przekazanie jakichkolwiek informacji, w tym w szczególności o minimalnym lub maksymalnym czasie zdawania egzaminów przed Lotniczą Komisją Egzaminacyjną. Nie prosił również o wyjaśnienie procedury związanej z wydawaniem licencji pilotom – obowiązek wynikający z art. 12 ustawy Prawo prasowe.

2. Opublikował dane osobowe ludzi, co do których, zgodnie posiadanymi przez niego informacjami, zachodzi podejrzenie o prowadzenie postępowania przygotowawczego – art. 13 ww ustawy.

3. Nie zachował w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby naruszać chronione prawem interesy osób trzecich – art. 15 ww ustawy.

W piśmie do Redaktora Naczelnego, ULC zaprotestował również wobec zastosowanej przez redaktora retoryce insynuacji. Nie mając żadnych dowodów na prawdziwość przytaczanych zarzutów autor artykułu opatruje je znakiem zapytania (jak w tytule), albo wycofuje się z formułowania jakichkolwiek kategorycznych sądów, by przedstawiać podejrzenia w trybie domysłu.

Wspomniane w artykule śledztwo prowadzone jakoby przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie nie przyniosło jak dotąd rezultatu w postaci aktu oskarżenia. Osoba pomówionego o korupcję dyrektora Departamentu Licencjonowania Personelu Lotniczego występuje zaś w zakresie śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Warszawie, jednakże nie w charakterze oskarżonego, ale poszkodowanego. Śledztwo to dotyczy zamieszczanych na stronach internetowych związanych z lotnictwem, anonimowych zniewag pod adresem Dyrektora, które stanowią przestępstwo z art.212 §2 i art.226 §1 K.K. Sprawcy zniewag nie ukrywają, że ich celem jest dążenie do zmiany stanowiska Urzędu Lotnictwa Cywilnego w sprawie ograniczenia szkolenia lotniczego na lotnisku Babice w Warszawie.

Wobec braku merytorycznych racji, które byłyby wiarygodne dla mediów i przemawiały na korzyść ośrodków szkolenia lotniczego - antagonistów urzędu, sięgają oni po środki nacisku, odwołujące się do argumentów personalnych i wykorzystujące mechanizm publicznego dyskredytowania niewygodnych urzędników. Aby uwiarygodnić pomówienie o korupcję, nadają mu formę doniesienia do prokuratury, a następnie, nie czekając na wynik jej postępowania, rozsyłają je do wszystkich znaczących redakcji prasowych, radiowych i telewizyjnych w kraju. Urząd Lotnictwa Cywilnego nie może i nie pozostanie bierny wobec tej sytuacji.
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony