Przejdź do treści
Podejście do lotniska
Źródło artykułu

Topolany. Lotnisko regionalne coraz bardziej realne

Takie są prognozy, do których dotarł "Poranny". Budowa lotniska w województwie podlaskim ma się opłacać. Będziemy latać m.in. do Gdańska, Brukseli i Skandynawii. Inwestycja zacznie przynosić zyski po 8-9 latach. Tak wynika z analizy finansowo-ekonomicznej dla budowy regionalnego portu na Podlasiu. Ekonomiści mają jednak poważne wątpliwości.

Dane zawarte w analizie są w tej chwili weryfikowane przez unijną inicjatywę Jaspers. Ta udziela porad przy przygotowaniu projektów, które mają być finansowane z Unii Europejskiej. - Za kilka tygodni powinniśmy otrzymać od nich odpowiedź - mówi Wiesław Kamieński, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej w urzędzie marszałkowskim.

Przyznaje jednak, że wstępne dane finansowe i ekonomiczne dotyczące budowy portu są optymistyczne. - Inwestycja będzie się nam opłacać - zapewnia Ireneusz Domański, szef biura inwestycji w urzędzie miejskim. W pierwszym roku funkcjonowania podlaskiego portu ma być 180 tys. pasażerów, po 8-9 latach już 500 tysięcy. Wtedy też lotnisko ma przynosić zyski.

Analiza finansowo-ekonomiczna przewiduje też, jakie połączenia warto byłoby uruchomić w pierwszej kolejności.

- Loty krajowe to Wrocław, Gdańsk i Szczecin, loty zagraniczne to Bruksela, Londyn, Skandynawia i południe Europy, czyli Włochy - wymienia Wiesław Kamieński.

Nie ma za to Warszawy, która jest za blisko od Białegostoku. Te prognozy powstały na podstawie danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego czy Instytutu Turystyki.

Czytaj całość na stronie www.poranny.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony