Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szymany: Trwa budowa lotniska. Kto stąd poleci?

Budowa lotniska w Szymanach trwa. Powstaje nowy pas startowy, niedawno ruszyła budowa terminalu pasażerskiego. Na początku października wydano również pozwolenie na budowę trasy łączącej drogą krajową nr 57 Szczytno – Przasnysz z terminalem.

Wszystko idzie zgodnie z planem. Pod koniec września poznaliśmy wykonawcę drugiego etapu budowy połączenia kolejowego do lotniska. Obecnie trwają poszukiwania wykonawcy parkingu lotniskowego. Niezależnie od prowadzonych prac na lotnisku, wciąż trwają rozmowy z liniami lotniczymi, które miałyby stąd uruchomić połączenia. W przeciwieństwie do radomskiego portu, który został już wybudowany, ale o jakichkolwiek liniach lotniczych, które miałyby stąd latać, póki co nic nie słychać, w Szymanach są już nawet pierwsze deklaracje. Jest porozumienie z Eurolotem, ale lotniskiem interesuje się też Sprintair oraz Wizz Air. Przedstawiciele portu nie ukrywają, że bardzo liczą na tanich przewoźników, którzy uruchomiliby stąd atrakcyjne, europejskie trasy.

Zapowiedzi wyglądają obiecująco. Już na początku roku spekulowano na temat możliwych tras, obsługiwanych z mazurskiego portu: faworytami są oczywiście połączenia z Niemcami i Danią. Z kolei połączenia krajowe mogą objąć Gdańsk, Wrocław, lub Warszawę. W ofercie mają się również pojawić oczywiście czartery do popularnych kurortów w Turcji, Tunezji, Grecji i Egiptu. Przedstawiciele portu przekonują, że lotami na Mazury zainteresowani są dyplomaci z Chin, Japonii i Korei.

Prace przy budowie lotniska w Szymanach mają się zakończyć w 2015 roku. Port powstaje w miejscu dawnego lotniska wojskowego. Utworzenie w tym miejscu portu cywilnego pochłonie około 200 mln zł, ale to dopiero początek wydatków, jakie będą musiały zostać poniesione, aby port utrzymać. W ciągu pierwszych sześciu lat istnienia lotniska w Szymanach trzeba będzie dołożyć do niego 30 mln zł.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony