Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szkolenie na symulatorze lotu śmigłowca Bell - 412 HP

Piloci 36. splt odbyli szkolenie teoretyczne oraz szkolenie praktyczne na symulatorze lotu śmigłowca Bell-412 HP w dniach 15.11 - 4.12.2010 r. w angielskiej bazie RAF w Shawbury.

Nasi piloci po ukończeniu w/w kursu zostali kolejnymi pilotami gotowymi do przeszkolenia praktycznego w charakterze dowódców załóg na śmigłowiec Bell-412. Dwa tygodnie wcześniej 2 załogi wyszkolone na śmigłowcu Bell odbyły tzw. "REFRESHING COURSE" (szkolenie przypominające). Piloci każdego dnia odbywali cykl zajęć teoretycznych a następnie wszystkie zdobyte informacje danego dnia potwierdzali wykonując szkolenie praktyczne na symulatorze. Podczas całego szkolenia nasi piloci odbyli ok. 36 godzin zajęć teoretycznych oraz wykonali po 18 godzin lotów na symulatorze w charakterze dowódcy załogi oraz 18 godzin w charakterze II pilota. Należy zwrócić uwagę, że zajęcia z budowy i eksploatacji śmigłowca (ground school) prowadził doświadczony pilot instruktor, który skupiał się na elementach istotnych z punktu widzenia bezpiecznego wykonywania lotów, w szczególności zaś na interpretację i zrozumienie czynności załogi w sytuacjach trudnych i niebezpiecznych. Każdego dnia załogi wykonywały po dwie misje, w trakcie, których instruktor „generował" szerokie spektrum sytuacji szczególnych, podczas których nacisk został położony na współpracę w załodze wieloosobowej (CRM). Podczas jednej misji, załoga trenowała od trzech do pięciu sytuacji szczególnych, począwszy od sytuacji trudnych, a skończywszy na sytuacjach awaryjnych, wymagających wykonania lądowania awaryjnego.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że pilot instruktor podczas każdego lotu znajduje się w symulatorze bezpośrednio za załogą, co daje mu możliwość monitorowania rozwoju sytuacji. Dzięki temu może on w dowolnym momencie zatrzymać symulację oraz na bieżąco omawiać elementy trudne, a także powtórzyć istotne fragmenty lotu. Część misji została zrealizowana zgodnie z przepisami dla lotów według przyrządów (IFR) w warunkach IMC. Zasadniczym celem lotów IFR było przećwiczenie przechwytywania radiali, wejścia i wykonywania holdingów z uwzględnieniem wpływu wiatru oraz wykonania nieprecyzyjnych (VOR/DME) i precyzyjnych (ILS) podejść do lądowania, a także odlotu w przypadku nie uzyskania kontaktu wzrokowego z elementami systemu oświetlenia nawigacyjnego lotniska (missed approach). W trakcie realizacji lotów według przepisów IFR również skupiono się na stosowaniu zasad współpracy w załodze wieloosobowej, a zwłaszcza pomocy ze strony pilota nielecącego. Ponadto pilot instruktor symulował silną turbulencję oraz awarie śmigłowca (defekt silnika, pożar silnika etc.) na prostej do lądowania.

Ostatnie misje obejmowały loty w nocy, podczas których załogi zrealizowały trening ze szczególnych sytuacji w locie z uwzględnieniem usterek systemu energetycznego śmigłowca. Niewątpliwą korzyścią z odbytego szkolenia na symulatorze w bazie RAF w Shawbury było zdobycie doświadczenia oraz zapoznanie się z algorytmami postępowania w wysokim stresie wynikającym z samego faktu zaistnienia sytuacji awaryjnej oraz działania załogi pod jego wpływem w deficycie czasu. Zgodnie z zasadniczymi planami szkoleniowymi 36. splt na rok 2011 wszystkie załogi wykonujące loty oraz będące w czasie szkolenia na śmigłowiec Bell-412 tzw. REFRESHING COURSE odbędą 2 razy w ciągu roku właśnie w bazie RAF w Shawbury.

por. pil. Dominik CEBULA
por. pil. Grzegorz POMYKAŁA


FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony