Przejdź do treści
Źródło artykułu

SP: Proporzec dla przodujących

Podczas uroczystego apelu w Powidzu Generał broni pilot Lech Majewski wręczył proporzec honorowy „Przodującemu Pododdziałowi Sił Powietrznych” w 2012 roku, eskadrze lotniczej z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego.

„Tytuł jest szczególnym wyróżnieniem, ale zaszczytem jest to, że wręcza go sam dowódca Sił Powietrznych”, dziękował w imieniu lotników z powidzkiej bazy, pułkownik pilot Mirosław Łusiarczyk. „To dla mnie zaszczyt, że mogę być z wami, w jednej z najmłodszych jednostek Sił Powietrznych”, stwierdził generał Majewski.

Wyróżnioną eskadrą dowodzi podpułkownik pilot Krzysztof Szymaniec. Eksploatuje ona samoloty trzech typów (M-28 B, M-28B/PT oraz C-130E Hercules). W 2012 roku wykonała 106 procent planowanego nalotu (załogi wylatały ponad 1800 godzin), a nalot przyznany na rok 2013 jest większy – sięga 2200 godzin.

„Eskadra powstała od podstaw, nie było łatwo wdrożyć nowy sprzęt, opanować nowe procedury, zgrać ludzi, zacząć latać po świecie. Ale udało się to dzięki sprawnemu dowodzeniu. Teraz eskadra wykonuje trudne zadania w Polsce i za granicą, od ratowania życia ludzi, przez dowóz pomocy humanitarnej i desantowanie, po przewóz żołnierzy i cargo do stref wojennych. Wysoko podnieśliście poprzeczkę. Teraz już nie będziecie mogli nikomu robić łaski – musicie działać jak najlepszy pododdział”, pochwalił generał Majewski na spotkaniu z personelem latającym oraz kierowniczym 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego oraz 33 Bazy Lotnictwa Transportowego.



Przemawiając do zgromadzonych lotników dowódca Sił Powietrznych wskazał, że załogi, dysponujące nowowdrożonym sprzętem muszą latać dużo – wtedy widać efekty. Obecnie mamy wyjątkową sytuację – nie dotykają nas ograniczenia finansowe, możemy latać dużo, ale musimy to robić bezpiecznie i efektywnie. „Zastanawialiśmy się przed laty, czy będziemy potrafili działać według procedur amerykańskich i posługując się językiem angielskim. Niektórzy sugerowali, że to się nie uda. Jednak wybraliśmy trudniejszy kierunek. Udało się, dziś widać, że to był trafny wybór. Latacie po całej Europie, do Afganistanu i Stanów Zjednoczonych, zaopatrujecie kontyngenty i obsługujecie ćwiczenia. Dzięki temu macie szanse się rozwijać”, akcentował generał Majewski.

Dowódca Sił Powietrznych podkreślił, że lotnicy muszą przestrzegać procedur i dyscypliny w powietrzu, a jeśli istnieje najmniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu – nie wykonywać zadania. „Sukces w postaci bezpiecznego latania nie jest dany na zawsze, zagrożenia ciągle istnieją, dlatego musimy robić wszystko, aby tragiczne zdarzenia z przeszłości się nie powtórzyły. Umiemy tak działać, mamy znakomitych pilotów i należycie do nich wy, w Powidzu. Macie prawo czuć satysfakcję, że nasze lotnictwo wojskowe jest coraz lepiej postrzegane za granicą i że rosną wasze umiejętności”.

Generał Majewski życzył żołnierzom wyróżnionej eskadry, aby udało im się zdobyty tytuł otrzymać jeszcze dwa razy z rzędu. Wtedy błękitny proporzec, przyznany na rok, przejdzie na ich własność. Na koniec spotkania dowódcy Sił Powietrznych podziękował pułkownik pilot Sławomir Żakowski, dowódca 3 SLTr, a zebrani nagrodzili generała oklaskami.

Podczas wizyty w 33 BLTr generał Majewski odwiedził imponującą, dopiero co zasiedloną przez strażaków strażnicę, podziwiał zaplecze socjalne i służbowe, obejrzał wozy bojowe strażaków. Wizytował właśnie oddany do użytku i dopiero zagospodarowywany budynek Grupy Działań Lotniczych, w którym personel latający znajdzie komfortowe miejsce do przygotowania się do lotów, odpraw i debriefingów. „Jednostka zmienia się w oczach”, ocenił po lustracji placu budowy przyszłego parku pojazdów (na ponad 200 wozów) i krytej strzelnicy. Wspominał przy tym Powidz z 1977 roku. Jako podporucznik tuż po promocji trafił do istniejącego tu wówczas 21 pułku lotnictwa rozpoznania taktycznego.



Generał Majewski spotkał się też z przebywającymi w Powidzu z pierwszą rotacją lotnikami amerykańskimi z Ramstein. Dowódcy komponentu z 37 eskadry lotnictwa transportowego wręczył pamiątkowy ryngraf. „Macie szczęście, bo jesteście pierwszymi. Niecałe cztery miesiące temu zainaugurowaliśmy działalność stałego pododdziału AV-Det w Łasku i dziś tworzymy tu historię”. Generał powiedział żołnierzom amerykańskim, że współpraca ze Stanami Zjednoczonymi zmieniła i zmienia nasze Siły Powietrzne. Dlatego mamy nadzieję na dalszy jej rozwój w postaci wspólnych ćwiczeń. „Oby było ich jak najwięcej, bo wasze ćwiczenia w Polsce są także naszymi ćwiczeniami”, wskazał.

W wizycie w Powidzu (27 lutego) wzięli też udział emerytowani dowódcy polskiego lotnictwa z Klubu Generałów Lotnictwa, którzy odbyli tam sesję wyjazdową i zapoznali się z piękniejącą infrastrukturą oraz funkcjonowaniem bazy. Miłym akcentem spotkania było złożenie przez dowódcę Sił Powietrznych oraz generałów z klubu życzeń imieninowych generałowi brygady w stanie spoczynku pilotowi Romanowi Harmozie, prezesowi Oddziału Warszawsko-Mazowieckiego Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP.

ppłk Artur Goławski
Foto: mjr Grzegorz Schmidt, kpt. Włodzimierz Baran

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony