Przejdź do treści
Źródło artykułu

Relacja z Rajdu po Warmii i Mazurach

Sobotni (1 czerwca) drugi etap Rajdu po Warmii i Mazurach, przelot z Giż na lądowisko w Zawiszynie k/Gołdapi (Gmina Dubeniniki) i lądowanie na wspaniale utrzymanym lądowisku.

W drugim dniu nieznacznie zwiększyła się ilość statków z 6-ciu do 10-ciu. Jeszcze kilku pilotom udało się pokonać przeciwności pogodowe i szczęśliwie dołączyć do ekip rajdowych. Na załogi Rajdu oczekiwał jak zawsze gościnny i uczynny właściciel lądowiska pilot Andrzej Kowalewski, wspierany towarzysko i organizacyjnie przez przesympatyczną rodzinę.

Rajd po Warmii i Mazurach, fot. Stanisław Tołwiński

Na spotkanie z załogami, Andrzej ... wraz ze rodziną zorganizował pewnego rodzaju HANGAR PARTY. W głównej ofercie kulinarnej KARTACZE (specjalność kultywowana w regionie – nawet w powiecie jest organizowane Święto Kartacza) oraz wspaniale przygotowane i o wyjątkowym smaku PIECZONE PROSIE.

Rajd po Warmii i Mazurach, fot. Stanisław Tołwiński

Można by powiedzieć, że „stoły się uginały” od serwowanej oferty kulinarnej z pełną gamą napoi bezalkoholowych. W przyjacielsko – rodzinnej atmosferze załogi Rajdu przez prawie 3 godziny zażywały wyjątkowej gościny gospodarzy lądowiska. Piloci i nawigatorzy Rajdu zauroczeni lądowiskiem, atmosferą przyjęcia i objedzeni, bez widocznego entuzjazmu zbierali się do wylotu z Zawiszyna.

Ale jeszcze tego dnia w planie był powrót na lotnisko Kętrzyn Wilamowo i kolejny integracyjny wieczór w Majątku Wajsznory.
 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony