Przejdź do treści
Wypadek szybowca MDM-1M SoloFox i Jaka 12A na lotnisku Kraków Czyżyny, fot. PKBWL
Źródło artykułu

Raport końcowy PKBWL: "Pilot szybowca, pomimo sygnałów holownika, nie wyczepiał liny holowniczej..."

Raport końcowy PKBWL: "Pilot szybowca, pomimo sygnałów holownika, nie wyczepiał liny holowniczej..."
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport końcowy ze zdarzenia 2017/1302, do którego doszło 25 czerwca 2017 r. na lotnisku Kraków Czyżyny (EPKC). W zdarzeniu brał udział szybowiec MDM-1M SoloFox (znaki rejestracyjne SP-8000 oraz samolot Jak 12A (SP-YWZ).


W raporcie 1302/2017 czytamy:

Około godziny 15:17 zespół samolot-szybowiec wystartował do kolejnego lotu w celu przebazowania szybowca na lotnisko Kraków-Pobiednik (EPKP). Pilot szybowca nie uczestniczył uprzednio w pokazach i był to jego pierwszy lot w tym dniu. Po uzyskaniu zgody kierującego lotami („KL: SWZ, jeżeli gotowy z zespołem możecie startować z 29, wiatr 240 do 15-18 kt, po starcie w lewo”), zespół rozpoczął rozbieg.

Na wysokości około 2-3 m pilot szybowca schował podwozie, a następnie, znajdując się nad progiem pasa, na wysokości około 30 m, kilkukrotnie przechylił się ze skrzydła na skrzydło, w geście pożegnania. Zespół wznosił się z prędkością 130 km/h i lekkim odchyleniem toru lotu w lewo względem osi pasa startowego, omijając kompleks bloków mieszkalnych na jej przedłużeniu. Po około 30 s od startu, na wysokości 100 m, pilot samolotu zaobserwował silne wibracje, spadek mocy i nierówną pracę silnika, w związku z czym podał przez radio komendę „PH: Wyczepiaj się, Fox!”.

Korespondencja była zakłócona przez komunikaty innego statku powietrznego wykonującego operacje w rejonie pokazów i przez kierującego lotami. Według oświadczenia pilota szybowca, nie usłyszał on polecenia pilota samolotu holującego. Następnie, zabezpieczając prędkość, pilot samolotu holującego kontynuował ze zniżaniem zakręt w lewo do lądowiska, a pilot szybowca, pomimo sygnałów holownika (przechylenia ze skrzydła na skrzydło), nie wyczepiał liny holowniczej. Po kolejnych 17 s, drogą radiową, pilot szybowca zapytał: „PS: WZ, co jest?”, ale nie otrzymał odpowiedzi. Około 7 s później, kiedy pilot samolotu rozpoczął gwałtowny manewr do lądowiska, nastąpiło zerwanie bezpiecznika liny holowniczej przy samolocie.

Pozbawiony samolotu holującego pilot szybowca wykonał zakręt do pasa i zniżanie na dużej prędkości, z zamiarem lądowania awaryjnego z wiatrem, zgłaszając przez radio „PS: Awaryjne lądowanie, awaryjne lądowanie... Fox!”.
Hamulce aerodynamiczne były otwarte w trakcie trwania całego podejścia do lądowania, aż do momentu zderzenia. Przyziemienie o godz. 15:19, nastąpiło ze schowanym podwoziem, na nawierzchni betonowej, na końcu pasa. Duża prędkość nie pozwoliła na zatrzymanie się w obrębie pasa startowego, szybowiec uderzył w drzewo, ulegając poważnemu uszkodzeniu.

Pilot szybowca został przewieziony do szpitala. Pilot samolotu holującego, po próbie lądowania „z wiatrem” i poleceniu kierującego lotami „KL: SWZ z tylnym wiatrem nie ląduj”, przeszedł na drugi krąg i następnie bezpiecznie wylądował.

Wypadek szybowca MDM-1M SoloFox i Jaka 12A na lotnisku Kraków Czyżyny_b, fot. PKBWL.

Ustalenia Komisji:

1) Pilot szybowca posiadał uprawnienia oraz kwalifikacje do wykonywania lotów szybowcem akrobacyjnym SoloFox, miał ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie klasy 2/LAPL;
2) Pilot samolotu posiadał uprawnienia oraz kwalifikacje niezbędne do wykonywanego zadania, miał ważne orzeczenie lotniczo lekarskie klasy 1;
3) Piloci nie znajdowali się pod wpływem alkoholu;
4) W chwili zdarzenia prędkość wiatru w osi pasa była na tyle duża, że utrudniała lądowanie awaryjne na kierunku przeciwnym do kierunku startu (pas 11), nawet przy prawidłowym podejściu do lądowania;
5) Stan nawierzchni pasa startowego nie miał wpływu na zdarzenie, jednak nie nadawał się do bezpiecznego wykonywania operacji startów i lądowań;
6) Szybowiec był sprawny, a jego stan techniczny nie miał wpływu na zaistnienie zdarzenia;
7) Nie stwierdzono, aby jakakolwiek część oddzieliła się od szybowca w trakcie lotu;
8) Wyczepienie szybowca nastąpiło na skutek zerwania bezpiecznika liny holowniczej;
9) Konfiguracja zderzenia sprzyjała minimalizacji obszaru zniszczeń w obrębie kabiny pilota;
10) Chwilowa niesprawność silnika samolotu holującego przyczyniła się do wystąpienia sytuacji awaryjnej;
11) PKBWL nie ustaliła przyczyny chwilowej niesprawności silnika samolotu holującego.

Wypadek szybowca MDM-1M SoloFox i Jaka 12A na lotnisku Kraków Czyżyny_a, fot. PKBWL

W trakcie badania PKBWL ustaliła następujące przyczyny wypadku lotniczego:

1) Chwilowa niesprawność samolotu holującego;
2) Zbyt duża prędkość szybowca względem ziemi w trakcie podejścia do lądowania.


Okolicznościami sprzyjającymi zaistnieniu zdarzenia lotniczego były:

1) Turbulencja, duża prędkość wiatru i występowanie porywów wiatru;
2) Nieskuteczna wymiana korespondencji pomiędzy pilotem holującym a pilotem szybowca;
3) Przeszkody terenowe na każdym kierunku lądowania;
4) Niewielka wysokość na etapie planowania i wykonania manewru podejścia do lądowania przy deficycie czasu.


Zalecenia dotyczące bezpieczeństwa:

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych po zapoznaniu się ze zgromadzonymi w trakcie badania zdarzenia materiałami nie sformułowała zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.


Pełny Raport Końcowy 1302/2017 dostępny jest tutaj (LINK)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony