Przejdź do treści
Źródło artykułu

Przewoźnicy sprawdzają, ile podróżni są w stanie zapłacić za lot

Ceny biletów lotniczych idą w górę. Za podróż do Azji trzeba zapłacić dwa razy tyle, niż przed pandemią koronawirusa, pod warunkiem wykupienia biletu z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Za bilet z Warszawy do Amsterdamu, który w maju kosztował 700 złotych, trzeba teraz zapłacić 2 600 zł.

 Brak pracowników na lotniskach oraz strajki i protesty pracowników, m.in. kontrolerów ruchu lotniczego oraz załóg linii, coraz bardziej daje się we znaki podróżnym. Europejskie lotniska zmuszają przewoźników do ograniczenia liczby połączeń. Ci sprawdzają z kolei, ile pasażerowie są w stanie zapłacić za lot – informuje „Rzeczpospolita”. Lufthansa oferuje jedynie najdroższe bilety, przez co chce ograniczyć popyt na latanie.

Dziennik zwraca m.in. uwagę na ceny połączeń z Warszawy do Nowego Jorku przez Frankfurt. „W LOT biletów w ekonomii na najbliższe rejsy już nie ma” – dodaje „Rz”. Podrożały też bilety do Azji. Połączenia do Tajlandii, Wietnamu, Japonii, czy na Bali realizowały Qatar Airways, czy Emirates.

Czytaj całość artykułu na stronie podroze.wprost.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony