Przejdź do treści
Źródło artykułu

Proces naboru pilotów w Siłach Zbrojnych RP zbadała NIK

Najwyższa Izba Kontroli przedstawia częściowe wyniki kontroli planowej "Proces naboru pilotów w Siłach Zbrojnych RP". Kontrolerzy NIK sprawdzali czy proces naboru pilotów w Siłach Zbrojnych RP zabezpiecza potrzebę realizacji zadań bojowych w okresie pokoju i wojny.

Zarówno informacja o wynikach kontroli, jak i niektóre wystąpienia pokontrolne zawierają informacje niejawne. Treść tych dokumentów nie zostanie podana do publicznej wiadomości.

Wyjątkiem są wystąpienia pokontrolne z kontroli przeprowadzonej w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego oraz w Akademii Wojskowej w Dęblinie.

W Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie kontrola objęła lata 2019-2021 (I półrocze) z rozszerzeniem na lata poprzedzające okres kontrolowany, w zakresie danych dotyczących osób przyjętych na studia w WSOSP/LAW oraz kończących studia od roku akademickiego 2013-2014.

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła działania Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie w zakresie naboru i szkolenia podchorążych na uczelni oraz w Akademickim Centrum Szkolenia Lotniczego (ACSL).

"Podstawą sformułowania oceny pozytywnej było prowadzenie przez LAW właściwego procesu naboru kandydatów na pilotów i operatorów BSP, skutkującego wypełnieniem całego limitu miejsc na kierunku: Lotnictwo i Kosmonautyka. Pozytywnie należy także ocenić brak opóźnień w szkoleniu pilotów samolotów odrzutowych, samolotów transportowych i śmigłowców w Akademickim Centrum Szkolenia Lotniczego, poza elementem szkolenia akrobatycznego. Dopełnieniem oceny pozytywnej były właściwe działania Reaktora-Komendanta w odpowiedzi na pojawienie się pandemii COVID-19." – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym NIK.

(fot. Lotnicza Akademia Wojskowa)

W 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie kontrola również objęła lata 2019-2021 (I półrocze) z rozszerzeniem na lata poprzedzające okres kontrolowany, w zakresie danych dotyczących podchorążych przeszkolonych w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego od roku akademickiego 2013-2014.

Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że 41. Baza Lotnictwa Szkolnego przy obecnej liczbie sprawnych i dostępnych samolotów szkolnych M-346 "Bielik" oraz przy obecnej liczbie instruktorów tych samolotów, nie jest w stanie wyszkolić w pełnym wymiarze wszystkich podchorążych Lotniczej Akademii Wojskowej, którzy odbywają praktyki w jednostce.

NIK pozytywnie oceniła działania podjęte przez kierownictwo 41.BLSz, mające na celu osiągnięcie pełnych zdolności szkoleniowych, jednak efekty tych działań będą widoczne dopiero za kilka lat.

"Ze względu na małą liczbę samolotów M-346 oraz instruktorów, podchorążowie na kierunku pilot samolotu odrzutowego, którzy uzyskali promocję oficerską w 2019 r. musieli być podzieleni na 3 grupy (PZL-130/PZL-130; PZL-130/TS-11 i PZL-130/M346), a w 2020 r. na 2 grupy (PZL-130/PZL-130 i PZL-130/M-346). Mimo iż tylko część podchorążych była szkolona na samolocie M-346, żaden z nich nie ukończył pełnego programu szkolenia w czasie studiów i musiał uzupełniać niezrealizowany nalot już po wyznaczeniu na stanowisko w jednostce wojskowej." – czytamy w ocenie ogólnej wystąpienia pokontrolnego NIK.

Wystąpienia pokontrolne są dostępne na stronie www.nik.gov.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony