Przejdź do treści
Źródło artykułu

Policyjny śmigłowiec pomagał w akcji gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym

Wtorkowy pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym według szacunków objął swym zasięgiem aż 70 hektarów. Cały ten teren był trudno dostępny i tylko z powietrza można było skutecznie walczyć z żywiołem. Z tego powodu zadecydowano, że w akcji weźmie udział – po raz pierwszy – najnowszy śmigłowiec typu S-70i Black Hawk, którym od końca sierpnia dysponują policyjni lotnicy.

Zaledwie kilka dni temu zakończyły się ćwiczenia, podczas których umiejętność współpracy w trakcie działań gaśniczych w przypadku wystąpienia pożarów wielkopowierzchniowych z wykorzystaniem śmigłowca Black Hawk oraz zbiornika „Bambi Bucket” doskonalili policyjni lotnicy i strażacy, a już przyszło im sprawdzić się w warunkach realnego zagrożenia. 

Ze względu na duży obszar pożaru oraz trudny, bagnisty teren w akcji, oprócz jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz dwóch samolotów typu Dromader należących do Lasów Państwowych, udział w akcji wziął również policyjny śmigłowiec. Policyjni lotnicy i strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 7 KM PSP gasili z powietrza pożar obejmujący około 70 hektarów trzcin i traw, wykorzystując do tego specjalny zbiornik na wodę tzw. Bambi Bucket o pojemności 3 tys. litrów.

Napełnienie zbiornika Bambi Bucket, zrzut wody nad wyznaczonym miejscem i powrót do miejsca pobierania wody średnio zajmowało im około 2,5 minuty. W sumie policyjni lotnicy dokonali 16 zrzutów wody, co łącznie dało ok. 48 ton wody. Precyzyjne wykonanie kolejnych zrzutów możliwe było dzięki doskonałej współpracy policyjnej załogi ze strażakiem – koordynatorem, który z ziemi naprowadzał pilotów w miejsca, w których potrzebna była w danej chwili ich pomoc. Pomimo że na powierzchni pożar dość szybko został opanowany, to nadal ogień tlił się w głębszych pokładach torfu. Aby go skutecznie ugasić, trzeba było zapewnić maksymalnie nasycenie torfowiska wodą, co można było osiągnąć dostosowaniem taktyki gaszenia pożaru do aktualnej sytuacji.

Warto dodać, że dla policjantów i strażaków z PSP to już kolejna wspólna akcja gaszenia pożarów z pokładu policyjnego śmigłowca. Wspólnie przy użyciu Bambi Bucket gasili już pożary na południu Turcji, na Mazowszu, w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria i w czerwcu tego roku również w Biebrzańskim Parku Narodowym.

Tym razem jednak w akcji wziął udział po raz pierwszy śmigłowiec typu S-70i Black Hawk, który w sierpniu tego roku dołączył do policyjnej floty. Jego zakup możliwy był podpisanemu w ubiegłym roku przez Policję, Państwową Straż Pożarną oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej porozumieniu w ramach projektu „Pomagamy i chronimy – Policja i Państwowa Straż Pożarna na straży bioróżnorodności”. W ramach tej umowy zakupiono w sumie 2 śmigłowce specjalistyczne (drugi ma trafić do Policji pod koniec przyszłego roku) wraz z profesjonalnym wyposażeniem, które może być wykorzystywane w działaniach gaśniczych. Projekt ten uwzględnia też zakup dużego pakietu części zamiennych i wyposażenia specjalistycznego przeznaczonego do obsługi śmigłowców oraz pakiet szkoleniowy pilotów i mechaników.

Tekst: mł. insp. Anna Kędzierzawska, Agnieszka Włodarska / BKS KGP
Zdjęcia: PSP, ZLP GSP KGP

Film: sierż. szt. Kamil Kłeczek, sierż. szt. Krystian Kłeczek

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony