Podsumowanie 2020 roku w Katowice Airport. Spadek ruchu pasażerskiego, rekordowe przewozy cargo, rozwój infrastruktury
Rok 2020 stał w Katowice Airport pod znakiem pandemii koronawirusa, która wywoła największy kryzys w ponad 100-letniej historii lotnictwa. Pandemia i związane z nią obostrzenia m.in. czasowe zakazy ruchu pasażerskiego, obowiązkowe testy i kwarantanna, spowodowały gigantyczny spadek ruchu pasażerskiego. Jednak dzięki zdywersyfikowanej infrastrukturze pyrzowickie lotnisko mogło i obsługiwało przez cały czas ruch towarowy. Miniony rok w tym segmencie okazał się rekordowy. Katowice Airport umocniło się na pozycji niekwestionowanego lidera wśród polskich portów regionalnych w przewozach cargo.
Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze SA, zarządzające pyrzowickim lotniskiem, kontynuowało proces inwestycyjny. Ze względu na spadek przychodów wywołany pandemią wymagał on korekty, dlatego skupiono się na inwestycjach kluczowych z perspektywy dalszego rozwoju portu.
Statystyki ruchu pasażerskiego
Pandemia koronawirusa, czyli bezprecedensowa sytuacja, z którą przyszło się zmierzyć branży lotniczej na całym świecie, miała zauważalny, negatywny wpływ m.in. na statystyki ruchu pasażerskiego. Zdecydowana większość lotnisk – w tym Katowice Airport – zaobserwowała znaczny spadek liczby obsłużonych podróżnych.
W 2020 roku z siatki połączeń regularnych i czarterowych dostępnej w Katowice Airport skorzystało dokładnie 1 445 781 podróżnych, czyli o 3 398 108 mniej (-70,1%) niż w 2019 roku. Warto podkreślić, że w trakcie minionego roku prawie połowę pasażerów – dokładnie 651 854 – obsłużono podczas pierwszego kwartału, kiedy podróże lotnicze nie były jeszcze objęte obostrzeniami, które ze względu na pandemię zostały wprowadzone w Europie w drugiej połowie marca.
Z siatki połączeń regularnych Katowice Airport w 2020 roku skorzystało 990 987 podróżnych, czyli o 1 822 796 mniej (-64,8%) niż w 2019 roku. Wśród dziesięciu najpopularniejszych kierunków znalazły się: Dortmund (137 979 podróżnych), Londyn-Luton (90 479), Eindhoven (64 260), Londyn-Stansted (53 050), Warszawa (40 517), Oslo-Torp (37 080), Kolonia-Bonn (32 071), Katania (28 118), Doncaster-Sheffield (26 053) oraz Frankfurt (22 445). Jeśli chodzi o państwa, to najwięcej osób linie lotnicze przewiozły w ruchu regularnym pomiędzy Katowice Airport a Wielką Brytanią, gdzie odnotowano 251 873 pasażerów, następne były Niemcy (199 776), potem Włochy (74 791), Holandia (70 097) oraz Ukraina (66 993).
W ramach ruchu czarterowego, na pyrzowickim lotnisku w 2020 roku obsłużono 428 946 pasażerów, czyli o 1 577 380 mniej (-78,6%) niż w roku 2019. W trakcie dwunastu miesięcy minionego roku, dziesięcioma najpopularniejszymi kierunkami czarterowymi były: Antalya (54 903 podróżnych), Hurghada (45 580), Heraklion (32 953), Zakintos (30 934), Burgas (30 565), Rodos (27 277), Marsa Alam (24 890), Fuerteventura (15 413), Teneryfa (15 187) oraz Warna (13 911). W ramach siatki połączeń czarterowych najczęściej w minionym roku pasażerowie podróżowali pomiędzy Pyrzowicami, a następującymi państwami: Grecją (126 077), Egiptem (81 673), Turcją (66 912), Hiszpanią (50 883) oraz Bułgarią (44 476).
(fot. Piotr Adamczyk)
– To był najdziwniejszy i najtrudniejszy rok w historii lotnictwa cywilnego, także w Katowice Airport. Najwięcej pasażerów skorzystało z pyrzowickiego lotniska w styczniu, było ich 290 tysięcy. Dla porównania w 2019 roku najlepszym miesiącem był sierpień, w którym odnotowaliśmy 660 tysięcy podróżnych. Najgorszym miesiącem w minionym roku z wynikiem zaledwie 91 podróżnych był kwiecień, a rok wcześniej był to luty, w którym odnotowaliśmy 227 tysięcy pasażerów. Z przykrością należy stwierdzić, że Europa, drugi po regionie Azji i Pacyfiku największy rynek przewozów lotniczych na świecie, z perspektywy naszej branży, zupełnie nie dała sobie rady z pandemią. W regionach Azji i Pacyfiku oraz Ameryki Północnej po lockdownie z drugiego kwartału przewozy pasażerskie zaczęły się odbudowywać i do tej pory się nie załamały. W Europie nastąpiło chwilowe odbicie ze szczytem na przełomie lipca i sierpnia, następnie branża weszła w drugi lockdown, który trwa do tej pory. Europejskie lotnictwo trapi cały czas ten sam problem, to jest brak spójnego systemu zarządzania ruchem pasażerskim w warunkach pandemii koronawirusa. Każde z czterdziestu sześciu europejskich państw, bez żadnej koordynacji z sąsiadami, wprowadza i często zmienia obostrzenia dla osób przekraczających granice. Powoduje to totalny chaos, niepewność i brak możliwości sensownego planowania przez linie lotnicze i pasażerów. W konsekwencji w wielkości przewozów pasażerskich cofnęliśmy się prawie o półtorej dekady. Wynik pyrzowickiego lotniska z 2020 roku, czyli 1,44 miliona podróżnych odpowiada temu z 2006 roku, kiedy przewieziono z i do Katowice Airport 1,45 miliona pasażerów. – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA.
Rekordowe przewozy cargo
W czasie pandemii koronawirusa jeszcze mocniej zaznaczyła się zaleta Katowice Airport jaką jest zdywersyfikowana infrastruktura, dzięki której działalność portu nie jest uzależniona tylko od jednego segmentu ruchu. GTL SA od 2007 roku konsekwentnie realizuje długofalowy plan rozbudowy lotniska, w ramach którego dostarcza klientom infrastrukturę nie tylko do obsługi ruchu pasażerskiego, ale także tą przeznaczoną pod realizację przeglądów technicznych samolotów oraz obsługę segmentu cargo.
W pandemicznym 2020 roku ruch towarowy, w przeciwieństwie do przewozów pasażerskich, nie podlegał żadnym ograniczeniom. Miniony rok w segmencie cargo był dla Katowice Airport rekordowy. Z i do Pyrzowic przewieziono 20 375 ton ładunków, to jest o 252 tony więcej (+1,2%) w porównaniu z rokiem 2019. Jest to najlepszy wynik w historii portu. Jednocześnie odnotowano rekordową liczbę startów i lądowań frachtowców. W 2020 roku zanotowano 3 127 operacji samolotów cargo, to jest o 121 więcej (+4%) w porównaniu z 2019 rokiem. W oparciu o infrastrukturę pyrzowickiego lotniska bazy prowadzą tutaj największe firmy specjalizujące się w lotniczym transporcie ładunków, mowa o DHL Express, FedEx/TNT, UPS, Amazonie o Lufthansie Cargo. Każdy z tych podmiotów realizuje kilka razy w tygodniu regularne rejsy towarowe pomiędzy Pyrzowicami, a wybranymi europejskimi lotniskami.
Od lat konsekwentnie rozwijamy infrastrukturę w obszarze cargo i budujemy dobre relacje z obecnymi oraz potencjalnymi kontrahentami. Miniony rok to nie tylko sukces w postaci największego w historii Pyrzowic wolumenu przewiezionego frachtu. Pokazaliśmy także, jak ważną rolę lotnisko odgrywa w czasach kryzysów w zapewnieniu dostaw różnego rodzaju produktów. Świadectwem tego, jest uruchomiony przez zabrzańską firmę Zarys, most powietrzny z Chin do Pyrzowic z jednorazowymi produktami niezbędnymi do walki z pandemią koronawirusa na potrzebny pracowników ochrony zdrowia. W 2020 roku dopięliśmy także umowę z Lufthansą Cargo, kolejnym międzynarodowym operatorem frachtu, który w oparciu o infrastrukturę pyrzowickiego lotniska uruchomił tu swoją bazę. W przypadku Lufhansy Cargo jest to punkt integracji frachtu z całej Polski, a także z Koszyc, Ostravy i Lwowa. Dzięki rozpoczęciu tej współpracy wszystko wskazuje na to, że 2021 rok zakończymy z kolejnym rekordowym wynikiem w segmencie cargo. – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu GTL SA.
(fot. Piotr Adamczyk)
Nieprzerwany program inwestycyjny
Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze SA przed pandemię koronawirusa rozpoczęło realizację kolejnego etapu programu inwestycyjnego, który tym razem był zaplanowany do 2025 roku. Spadek przychodów Spółki wywołany przez pandemię spowodowała, że realizacja części z zaplanowanych projektów została przesunięta, a zarządzający lotniskiem skupił się na tych kluczowych z perspektywy odbudowy potencjału po zakończeniu pandemii. Najważniejszym realizowanym w 2020 roku projektem inwestycyjnym była rozbudowa i przebudowa terminalu pasażerskiego B. Pandemia koronawirusa ani na moment nie przerwała prac i inwestycja przebiegała zgodnie z harmonogramem. Obiekt do użytku zostanie oddany pod koniec drugiego kwartału 2021 roku. Spółka zdecydowała się także na kontynuowania projektu „pps hangary”, czyli budowy nowej płyty postojowej o powierzchni 6,5 hektara, którego zakończenie planowane jest w ostatnim kwartale 2021 roku. Jest to pierwszy etap rozbudowy bazy do obsługi technicznej samolotów, na którą aktualnie składają się dwa hangary przeznaczone do obsługi liniowej samolotów, szybkiej wymiany silników, a także dużych przeglądów komponentowych i strukturalnych. Po południowej stronie budowanej płyty znajduje się działka przeznaczona pod kolejne dwa hangary.
Artur Tomasik, prezes GTL SA, a jednocześnie przewodniczący Rady Politechniki Śląskiej, wyjaśnia, że: „W czasie pandemii zrobiliśmy wszystko, żeby kontynuować te projekty, które w przyszłości będą generować największe przychody, a także przyczynią się do kontynuacji kształcenia wysoko wykwalifikowanych kadr na potrzeby branży lotniczej, która prowadzona jest m.in. na Politechnice Śląskiej. Stąd decyzja nie tylko o konsekwentnej rozbudowie terminalu B ale i o kontynuowaniu rozwoju bazy technicznej do obsługi samolotów. Szczególnie, że w tym zakresie mamy dużego kontrahenta w postaci linii lotniczej Wizz Air. W 2020 roku przewoźnik podpisał z GTL SA długoterminową umowę najmu hangaru. W konsekwencji pod koniec minionego roku ogłosiliśmy przetarg na wybór wykonawcy trzeciego hangaru, którego użytkownikiem będzie Wizz Air. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w połowie 2022 roku oddamy do użytku obiekt z zatokami dla dwóch Airbusów A321neo. Uruchomienie nowego hangaru wygeneruje nowe miejsc pracy w Pyrzowicach dla wykwalifikowanych kadr zajmujących się obsługą techniczną samolotów. Tego typu specjaliści kształceni są na Politechnice Śląskie, z którą od lat w zakresie edukacji współpracuje GTL SA. Wierzę, że rozwój bazy technicznej Wizz Air przełożyły się także na powiększenie jego siatki połączeń z Katowice Airport”.
Komentarze