Niewystarczająca infrastruktura lotniska w Radomiu
Wiesław Wędzionka, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu, w rozmowie z lokalną gazetą wylicza infrastrukturalne niedociągnięcia Portu Lotniczego Radom, sugerując, że można to było zrobić lepiej. Np. zamiast budowy olbrzymiego parkingu – wybudować mniejszy, a za pozostałe środki – rozbudować płytę postojową. Bo z obecną infrastrukturą może być trudno pozyskać jakiekolwiek nowe linie lotnicze.
Zdaniem Wędzionki pas startowy powinien mieć niemal 2500 metrów, ma natomiast niecałe 2000. Drogi kołowania powinny mieć szerokość 18 metrów, co jest wymagane przy tej klasie lotniska. Mają jednak tylko 16 metrów. Płyta postojowa powinna zmieścić minimum trzy samoloty, a mieści jeden. Na lotnisku wybudowano za to olbrzymi parking, który jest inwestycją absurdalną borąc pod uwagę fakt, iż środki na jego budowę można było przesunąć choćby na płytę postojową, konieczną dla funkcjonowania lotniska pasażerskiego.
O pilnej potrzebie rozbudowy lotniska mówi się w Radomiu od dawna. Mimo iż wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski, wydał pozwolenie na inwestycje, to miasto nie ma pieniędzy na ich realizację. Chodzi o dodatkowe 30 mln zł. W planach jest przebudowa w pierwszym etapie dróg kołowania, które obecnie nie zapewniają odpowiedniej nośności ciężkim samolotom. Oprócz tego w planach jest także rozbudowa płyty postoju samolotów wraz z oświetleniem nawigacyjnym i systemem odwodnienia. W grę wchodziłoby również przedłużenie pasa startowego. W przypadku tej inwestycji istnieje spora szansa na realizację jej z funduszy MON, który w tym roku dysponuje ogromnym budżetem sięgającym 38 mln zł.
Ale niewystarczająca infrastruktura to nie jedyny problem radomskiego lotniska. Wędzionka w rozmowie z „Echem Dnia” wspomina również o wycince drzew, które miały zastąpić nasadzenia w potrzebnej liczbie. Z posadzonych przez lotniskową spółkę drzewek nie przyjęło się jednak praktycznie żadne, co może oznaczać dla lotniska karę w wysokości 6 mln zł.
Już we wrześniu z lotniska w Radomiu wystartuje pierwszy samolot Air Baltic do Rygi, mimo iż lotnisko nie posiada wieży kontroli lotów. Do końca roku ma się pojawić kolejna linia i według nieoficjalnych informacji, może to być jeden z czeskich przewoźników.
Komentarze