Przejdź do treści
Hybrydowy śmigłowiec w ramach programu CleanSky 2 (fot. Airbus Helicopters)
Źródło artykułu

Nad Wisłą powstają już najnowsze wiropłaty Airbusa

Jak poinformował portal Rzeczpospolita, w przyszłym roku wzbije się w powietrze superszybki Racer, a potem w jego ślady pójdą bezzałogowe powietrzne taksówki City Airbus. Projektowali je i dziś testują inżynierowie z Łodzi.

Racer to futurystyczna zapowiedź kierunku rozwoju niskoemisyjnych śmigłowców przyszłości. Autonomiczne wirnikowce City Airbus będą w zakorkowanych miastach wozić pasażerów z centrum na lotniska. Ich konstrukcję, aerodynamikę i ważne elementy napędu na zlecenie Airbus Helicopters, największego na świecie producenta wiropłatów, współtworzyli i testowali w kraju polscy inżynierowie.

Prawie 100 specjalistów z naszego łódzkiego biura projektów spisało się rewelacyjnie, a zespół okrzepł i dojrzał, pokonując przeszkody, które przyniósł Covid-19 – ocenia Tomasz Krysiński, szef działu badań i rozwoju koncernu Airbus Helicopters, „nasz człowiek" w centrali europejskiego lotniczego giganta.

Na przekór przeciwnościom, jakie w ostatnich kilkunastu miesiącach stwarzała pandemia, europejski potentat wiropłatowy z 41-proc. udziałem w globalnym rynku śmigłowców przyspiesza prace nad swym innowacyjnym szybkim śmigłowcem Racer. Będzie on latał z prędkością ponad 400 km/godz., niemal dwukrotnie szybciej niż tradycyjne „wiatraki". Wykorzysta ekonomiczniejszy i cichszy napęd. – Start Racera zaplanowano na koniec 2022 r. Na razie, także dzięki Polakom, dokładnie trzymamy się planu – mówi Krysiński.

Cały artykuł czytaj na stronie www.rp.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony