MON: Lotnicy także wyróżnieni
Podczas dorocznej odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska wyróżniono tytułami honorowymi przodujące oddziały i instytucje wojskowe.
Wśród nich 22 Bazę Lotnictwa Taktycznego w Malborku i Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie. Ich dowódcy, pułkownik pilot Robert Diadczykowski i pułkownik Dariusz Sienkiewicz odebrali akty nadania wraz ze znakami tytułów honorowych. Wyróżnione jednostki minister obrony narodowej docenił za „uzyskanie najlepszych wyników w działalności służbowej w 2012 roku, w istotny sposób wpływających na zwiększenie zdolności i gotowości bojowej sił zbrojnych oraz umacnianie obronności Polski”. Żołnierze uhonorowanych jednostek – a więc także XI zmiany polskiego kontyngentu w Afganistanie (jej trzon stanowili żołnierze 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa), 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego, 9. Dywizjonu Przeciwlotniczego w Ustce, Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, 15. Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia, Oddziału Specjalnego ŻW w Mińsku Mazowieckim oraz 12. Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Toruniu – występując w mundurze galowym mają prawo nosić przez rok dodatkowy sznur wyróżniający w kolorze czerwonym.
Głównymi tematami spotkania najważniejszych dowódców, w tym generałów reprezentujących Siły Powietrzne z generałem broni pilotem Lechem Majewskim na czele, z przedstawicielami władz państwowych były redukcja polskiego kontyngentu w Afganistanie, modernizacja sił zbrojnych oraz reorganizacja systemu dowodzenia na szczeblu centralnym. Minister obrony Tomasz Siemoniak podziękował prezydentowi i premierowi za wsparcie, jakiego udzielili MON w 2012 roku. Zwrócił uwagę na prezydencką inicjatywę ustawowego zagwarantowania nakładów na obronę przeciwrakietową i wsparcie premiera dla utrzymania wskaźnika 1,95 procenta PKB rocznie na obronność. Minister podkreślił, że ubiegły rok był dla wojska czasem intensywnych ćwiczeń i udziału w misjach. „Miniony rok dla wojska nie był łatwy, ale na pewno był dobry. Udało się utrzymać wskaźnik finansowania armii, co daje szansę na jej głębszą modernizację”, zgodził się z ministrem prezydent Komorowski. Dodał, że jest zwolennikiem odejścia od koncepcji rozwoju sił zbrojnych opartej na polityce misji ekspedycyjnych. Dlatego już w tym roku zmieniają się priorytety w szkoleniu wojska. Zdaniem prezydenta musimy być nadal przygotowani do udziału w operacjach zewnętrznych, jednak teraz szkolenie będzie się koncentrowało na obronie terytorium i zadaniach związanych z planami obronnymi NATO.
Ppłk Artur Goławski Zdjęcia: Mirosław Cyryl Wójtowicz
Komentarze