Mistrz wybiera się w Karakorum. Przeleci nad najwyższymi szczytami świata
Sebastian Kawa w lipcu planuje przelecieć nad K2. Intensywne przygotowania już trwają, załatwiane są pozwolenia, a do Pakistanu trzeba jeszcze przewieźć szybowiec. - Musimy go przewieźć przez Turcję i Iran w przyczepie - mówi szybownik.
- Celem jest zdobycie wszystkich najwyższych szczytów w okolicy, czyli tych najsłynniejszych w obrębie Karakorum, takich jak K2, Broad Peak, Gaszerbrum I i Gaszerbrum II. Nie ukrywam, że może tak się zdarzyć, że przelecimy nad wszystkimi szczytami w ciągu jednego dnia - mówi Sebastian Kawa.
Osiemnastokrotny mistrz świata w konkurencjach szybowcowych, dodaje, że przygotowania do zdobycia K2 są na dobrej drodze. Aktualnie trwa oczekiwanie na wszystkie pozwolenia, ale to polityczne utrudnienia. W wysokogórskiej wyprawie szybowcowej Sebastianowi Kawie będzie towarzyszył Sławomir Makaruk.
- Proszę sobie wyobrazić, że musimy przejechać przez Turcję i Iran z takim szybowcem w przyczepie. Wszystko to jest trochę skomplikowane, ale jestem dobrej myśli i sądzę, że to się nam uda. Chcemy być tam w lipcu, bo wtedy jest tam najlepsza pogoda - dodaje szybownik z Aeroklubu Bielsko-Bialskiego.
Czytaj całość artykułu na stronie www.bielsko.biala.pl
Komentarze