Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnisko szybowcowe w Mieroszowie

Dobra wiadomość dla pasjonatów sportów lotniczych - w Mieroszowie koło Wałbrzycha za kilka miesięcy będzie można polatać szybowcem. W tym miejscu w podczas wojny szkolili się piloci Luftwaffe. Dotychczas przez ostatnie kilka lat było to centrum lotniarstwa, paralotniarstwa i motolotniarstwa. A teraz dojdzie jeszcze szybownictwo.

To pomysł członków Aeroklubu Ziemi Wałbrzyskiej. W realizację projektu zaangażował się również Jerzy Makula, wielokrotny mistrz świata w akrobacji szybowcowej.
Lotnisko  w Mieroszowie spełnia wszelkie wytyczne idealnego miejsca do lotów szybowcowych, bo przez cały rok panują tu doskonałe warunki atmosferyczne - idealne prądy wznoszące, pozwalające na wysokie wzbijanie bez nieprzyjemnych i neibezpiecznych turbulencji

Wspaniałą zaletą lotniska w Mieroszowie jest to, że tam do wyniesienia szybowca w powietrze w zupełności wystarcza zamontowana na ziemi wyciągarka, samolot silnikowy nie jest potrzebny

Na Dolnym Śląsku istnieje już pięć szybowisk: w Jeleniej Górze, Jeżowie Sudeckim, Wrocławiu, Mirosławicach i Lubinie. To w Mieroszowie będzie szóste.
Strona czeska w okolicach Wałbrzycha może poszczycić się czterokrotnie większą liczbą, ale jak twierdzi dyrektor Aeroklubu Jeleniogórskiego, Jacek Musiał, powodem małej liczby szybowisk po polskiej stronie jest trudna do pokonania bniurokracja. 

Certyfikaty na szkolenia samolotowe i szybowcowe posiadają aerokluby z Wrocławia, Mirosławic, Lubina i Jeleniej Góry. Aeroklub Wałbrzyski będzie prowadził szkolenia szybowcowe w Mieroszowie w oparciu o certyfikat Aeroklubu Dolnośląskiego, bo sam ma jedynie certyfikat do szkolenia paralotniarzy, lotniarzy i motolotniarzy.

Pełna treść artykułu na stronie Polska The Times

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony