Przejdź do treści
Siły Powietrzne
Źródło artykułu

Konferencja prasowa Szefa SGWP

1.04. Warszawa. W Sztabie Generalnym WP odbyła się konferencja prasowa Szefa Sztabu Generalnego WP oraz Szefa Szkolenia Sił Powietrznych ws. szkolenia personelu latającego w Siłach Zbrojnych RP.

W pierwszych słowach generał Franciszek Gągor złożył kondolencje dla rodzin żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie Bryzy oraz zapewnił, że rodziny żołnierzy zostaną otoczone specjalną opieką. Szef Sztabu zaznaczył, że nie będzie się odnosił do wczorajszej katastrofy samolotu „Bryza” gdyż trwają prace Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

W dalszej części generał Gągor odniósł się do procesu szkolenia pilotów, stanu technicznego statków powietrznych w SZ RP. Na podstawie analizy ostatnich ośmiu, dziewięciu lat należy stwierdzić, że największy kryzys w szkoleniu pilotów przypadł na rok 2001. Natomiast rok 2008 był najlepszym w procesie szkolenia. Podkreślił, że bardzo duży wkład w szkolenie pilotów miał udział SZ RP w operacjach w Iraku i Afganistanie. Przez cały okres misji irackiej polscy piloci wylatali w sumie ok. 20 000 godzin, w Afganistanie w czasie jednej zmiany nalot wynosi ok. 150 do nawet 250 godzin co jest ogromnym wkładem w proces szkolenia.

W dalszej części Szef Sztabu Generalnego podał średnie naloty na poszczególne rodzaje statków powietrznych w poszczególnych rodzajach sił zbrojnych w 2008 roku. W Siłach Powietrznych średni nalot na samolot F-16 wynosił 162 godziny, M-28 Bryza 84 godziny, CASA C-295M 124 godziny, PZL 130 Orlik 98 godzin. W Wojskach Lądowych średni nalot na wszystkie typy śmigłowców kształtował się w granicach od 50 do 100 godzin. W Marynarce Wojennej średni nalot na samolocie „Bryza” wyniósł ok. 82 godzin.

Następnie generał Gągor zwrócił uwagę, że obecnie w całych siłach zbrojnych odbywa się audyt, który pozwoli wskazać te obszary, do których należy skierować większą ilość środków finansowych. Jednocześnie podkreślił że szkolenie personelu latającego jest traktowane w sposób priorytetowy.W odniesieniu do doniesień medialnych w zakresie niesprawności samolotów typu M-28 Bryza zaznaczył, że w opinii wojska jak również ekspertów są to maszyny niezawodne. Zaprzeczył doniesieniom o zawieszeniu lotów tego typu samolotu w 2008 roku. W okresie od maja do lipca Siły Powietrzne otrzymały 5 sztuk nowych maszyn, które wymagały legalizacji pewnych podzespołów i to był główny powód wstrzymania eksploatacji w tym okresie.

W dalszej części konferencji Szef Szkolenia Sił Powietrznych gen. bryg. pil. Anatol Czaban zdementował doniesienia medialne dotyczące nieprawidłowości w szkoleniu w Siłach Powietrznych. Gen. bryg. Anatol Czaban przyznał, że ubiegły rok był trudny - konieczne było szkolenie pilotów nowo wprowadzanych typów samolotów, jak F-16 i Hercules, oraz konieczności doszkalania załóg innych samolotów i śmigłowców. Podkreślił, że przytaczany przez media meldunek jego autorstwa opisywał tylko fakty, nie zawierał uzasadnienia wyrażonych w nim opinii i został błędnie zinterpretowany. "W moim meldunku nie było zdania na temat niewyszkolenia pilotów" - zaznaczył. "Dokument, który stał się postawą spekulacji zawiera w swojej treści szczegółowe dane liczbowe bez komentarza i nieznajomość uwarunkowań całego procesu szkolenia może powodować dowolność jego interpretacji co nie jest zgodne ze stanem faktycznym" - powiedział gen. Czaban.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony