Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kolejny Hercules przyleciał do Bydgoszczy

Do Polski dotarł ze Stanów Zjednoczonych drugi z pięciu zakontraktowanych w kwietniu ubiegłego roku samolotów transportowych C-130 Hercules w wersji „H”. Polska pozyskała te maszyny za darmo w ramach programu Excess Defense Articles (EDA). Natomiast koszt remontu i przywrócenia sprawności technicznej samolotów wyniósł ponad 14 mln dolarów.

Są o kilkanaście lat młodsze od Herculesów C-130E obecnie używanych przez polskie wojsko. Dzięki unowocześnionej awionice: zmodernizowanym żyroskopom laserowym, częściowo przeszklonemu kokpitowi i nowemu radarowi APN-241, są dużo bezpieczniejsze od poprzednich wersji. A dzięki czterem ulepszonym silnikom turbośmigłowym Allison T56-A-15 o mocy 4,591 koni mechanicznych każdy, zużywają znacznie mniej paliwa, co przekłada się na niższe koszty eksploatacji. Do Polski, a konkretniej do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy, przyleciał w tym tygodniu ze Stanów Zjednoczonych Hercules C-130 w wersji „H”. To druga z pięciu maszyn zakontraktowanych w kwietniu 2021 roku. Pierwsza przyleciała do Polski w lipcu tego roku.

Siły Zbrojne RP zdecydowały się pozyskać pięć samolotów tego typu z nadwyżek amerykańskiej armii w ramach programu EDA – Excess Defense Articles. Dzięki temu Polska nie musiała płacić za maszyny, a jedynie za przywrócenie ich sprawności technicznej. W przypadku Herculesów dla naszej armii wyniosło to 14,2 mln dolarów. Wszystkie transportowce dostarczone z USA przed wejściem do służby w WP muszą jeszcze przejść w bydgoskich zakładach przegląd strukturalny Programmed Depot Maintenance (PDM).

Obecnie Siły Zbrojne RP eksploatują pięć Herculesów C-130 w wersji E. Pozyskaliśmy je od armii USA w ramach programu bezzwrotnej pomocy wojskowej FMF (Foreign Military Financing). Pierwsza maszyna trafiła do Polski w marcu 2009 roku, druga w kwietniu 2010 roku, trzecia w listopadzie 2010 roku, czwarta we wrześniu 2011, a piąta – w lipcu 2012 roku.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony