Jak branża lotnicza napędza rozwój Podkarpacia?
Przemysł lotniczy znacząco wpływa na wiele aspektów naszego życia. Przekracza granice, łączy ludzi i kultury na całym świecie, napędza rozwój technologii i innowacji, a także przynosi korzyści edukacyjne i wspiera lokalne społeczności.
28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego, co stanowi doskonały moment, by przyjrzeć się temu, jak branża, a szczególnie MTU Aero Engines Polska, rozwija Podkarpacie.
Rozwój branży lotniczej od zawsze związany był z marzeniami. To one napędzały do działania innowatorów i pionierów, którzy skonstruowali maszyny z materiałów, o których inni nawet nie pomyśleliby, że mogą wznieść się w powietrze. Na przestrzeni wieków marzenia napędzały rozwój branży lotniczej, zmieniały konstrukcje samolotów i sięgały po materiały, które rewolucjonizowały branżę. Dziś trudno uwierzyć, że silniki ważące kilka ton potrafią wznieść w chmury maszyny ważące kilkadziesiąt ton.
Technologie i innowacje
MTU Aero Engines Polska rozpoczęła swoją działalność w Polsce 15 lat temu. Zakład powstał w Tajęcinie k. Rzeszowa. Wraz z rozpoczęciem działalności, firma dołączyła do Doliny Lotniczej. Polska lokalizacja jest jedną z 18, które Grupa MTU Aero Engines ma na świecie. Warto dodać, że co trzeci samolot pasażerski wyposażony jest w części produkowane przez MTU Aero Engines.
Rozwój materiałów, który jest jednym z obszarów specjalizacji MTU Aero Engines Polska, ma ogromne znaczenie dla silników lotniczych, a tym samym przyszłości całej branży. Obecnie inżynierowie pracują nad nowoczesnymi materiałami, które są lżejsze i bardziej wytrzymałe, co zwiększa wydajność silnika i wpływa na oszczędność paliwa.
– Aby dalej zwiększać sprawność silników lotniczych, niezbędne jest ciągłe inwestowanie w nowe materiały – mówi Marcin Pietrzak, dyrektor Działu Inżynierii i Technologii w MTU Aero Engines Polska. – Proces tworzenia silnika lotniczego jest niezwykle skomplikowany, wymaga zaawansowanej technologii oraz precyzyjnej inżynierii. Inżynierowie projektując silnik biorą pod uwagę nie tylko aspekty techniczne (wydajność, ciąg, spalanie, rodzaj paliwa itd.), ale również te związanie bezpośrednio z bezpieczeństwem lotu. Coraz większą uwagę poświęca się również tematyce ochrony środowiska. Powyższe zróżnicowanie tematów przekłada się na wysoko wyspecjalizowany zespół, składający się z konstruktorów, analityków, inżynierów materiałowych, koordynatorów projektu oraz innych specjalistów, których zadaniem jest dopuścić projektowane części do produkcji. Ta również nieustannie ewoluuje – być może w przyszłości coraz więcej niewielkich komponentów będzie produkowanych w technologii druku 3D.
Fakty w liczbach
W ciągu 15 lat pracy MTU Aero Engines Polska w Tajęcinie wyprodukowała ok. 2 000 000 części. Wyremontowała ponad 200 000 części. Wyprodukowane przez firmę moduły w silnikach ma około 7000 samolotów.
Współpraca człowieka z maszyną
W czerwcu 2024 roku MTU Aero Engines podpisała umowę z Safran Helicopter Engines na utworzenie spółki joint venture EURA (European Military Rotorcraft Engine Alliance). Celem tej międzynarodowej współpracy jest opracowanie nowego, w 100% europejskiego silnika dla nowej generacji europejskich śmigłowców wojskowych. Nowy silnik ma charakteryzować się m.in. mniejszymi kosztami eksploatacji i konserwacji oraz lepszymi osiągami: większy zasięg, prędkość i manewrowość. Jest to tylko jeden z wielu przykładów współprac i inicjatyw MTU Aero Engines, których celem jest promowanie zrównoważonego rozwoju technologii.
Innowacje technologiczne, takie jak np. zmiana konstrukcji silników lotniczych, wpływają także na zmianę technologii produkcji. Dawniej samoloty projektowano na papierze, ale dziś specjalistów wspierają komputery i sztuczna inteligencja, które z dokładnością do mikrona obliczają parametry nowych części i przygotowują ich koncepcje.
– Stabilność procesu, optymalizacja produkcji, monitoring maszyn pod kątem prewencji oraz kontrola w czasie rzeczywistym to kluczowe elementy współczesnej i przyszłej produkcji lotniczej. Zaawansowana technologia pomoże nam wykrywać i eliminować niezgodności w momencie ich wystąpienia. Technologia rozwija się skokowo, co widać po coraz bardziej zaawansowanych maszynach i procesach wytwarzania. Jednak jedno się nie zmieniło i nie zmieni – na początku i na końcu tego procesu zawsze jest człowiek. Jego idea, kontrola, analiza i weryfikacja wyników generowanych przez system. Nic nie zwolni nas z myślenia. Człowiek zawsze będzie potrzebny – komentuje Mirosław Warzybok, Dyrektor Inżynierii Produkcji w MTU Aero Engines Polska.
Fakty w liczbach
Przez 15 lat zakład w Tajęcinie rozrósł się z obszaru 18 000 m kw. do 38 200 m kw. A park maszynowy z 30 do 300 maszyn.
Tu rozwijają się skrzydła
Rozwój branży lotniczej prowadzi do powstawania nowych zawodów i kierunków kształcenia. W odpowiedzi na potrzeby rynku, uczelnie i szkoły średnie wprowadzają nowe programy nauczania, takie jak inżynieria lotnicza, technik lotniczy, specjaliści ds. bezpieczeństwa cybernetycznego, inżynierowie ds. automatyzacji oraz eksperci ds. sztucznej inteligencji.
– Rozwój MTU Aero Engines Polska jest ściśle powiązany z Rzeszowem i jego okolicami. Lotnictwo to prestiżowa branża, a Podkarpacie to jeden z nielicznych regionów w Polsce, który może się pochwalić tak wieloma firmami z tej branży. Lotnictwo jest historycznie związane z Podkarpaciem, a jego skrzydła rozwijały się tu i będą rozwijać nadal – mówi Aneta Strugalska, Członek Zarządu i Dyrektor Finansowy MTU Aero Engines Polska, która podkreśla także, że współpraca z uczelniami, takimi jak Politechnika Rzeszowska, pozwala na kształcenie młodych ludzi w zawodach przyszłości.
– Śmiało mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o Podkarpacie, to branża lotnicza wyznacza trendy edukacyjne. Przykład? Wspólnie z Doliną Lotniczą i Politechniką Rzeszowską MTU Aero Engines Polska prowadzi program Executive MBA, pomagający kształcić kadrę zarządzającą na światowym poziomie, wykorzystując dobre praktyki biznesowe i łącząc je z wiedzą naukową – mówi Aneta Strugalska.
Fakty w liczbach
W ciągu 15 lat działalności zespół MTU Aero Engines Polska rozrósł się od 400 do około 1300 pracowników. Pracują w niej osoby od 18 do 65 roku życia. Od pokolenia Baby Boomers, przez X, Y i Z.
Branża lotnicza to część historii, ale także przyszłość Podkarpacia. Nie bez powodu Dolina Lotnicza zaczęła rozwijać się na Podkarpaciu. Ten region od ponad 80. lat związany jest z produkcją lotniczą, rozwinęły się tu silne środowiska akademickie, inżynierskie, zlokalizowano tu strategiczne dla branży inwestycje. Dolina Lotnicza jest trzecim kluczowym w Europie klastrem lotniczym, obok francuskiej Tuluzy i hiszpańskiej Andaluzji. W ciągu 20 lat istnienia Dolina Lotnicza zebrała ponad 190 członków.
Komentarze