Infrastrukturą lotniczą da się zarządzać efektywnie
– W ciągu ostatnich kilku dni opinia publiczna zainteresowana kwestiami lotniczymi żywo dyskutuje na temat utworzenia duoportu warszawskiego, w skład którego wchodzić miałoby Lotnisko Chopina oraz Port Lotniczy w Modlinie. Koncepcja utworzenia wydaje się sensowna, a podobne rozwiązania stosowane są na całym świecie – komentuje Ewa Stopyra, ekspert rynku lotniczego.
Bardzo dobrymi przykładami sprawnego zarządzania infrastrukturą, tworzenia wspólnej i spójnej strategii oraz podziału obsługiwanego ruchu przez poszczególne porty są między innymi: spółka Abu Dhabi Airports oraz Flughafen Berlin Brandenburg.
Abu Dhabi Airports to spółka zarządzająca pięcioma portami lotniczymi, w tym Abu Dhabi International Airport (AUH). Spółka powstała niespełna 10 lat temu i wchodzące w jej skład porty lotnicze obsługują odpowiednie segmenty ruchu, jak np. Al Bateen Executive Airport, obsługujący ruch GA.
Spółka Flughafen Berlin Brandenburg z kolei to spółka, w której udziały są podzielone między Berlin, land Brandenburgia oraz RFN. Spółka ta zarządza trzema lotniskami: Tegel, Schönefeld oraz BER, którego otwarcie planowane jest mniej więcej za dwa lata. Obecnie ruch obsługiwany jest przez dwa porty lotnicze: Tegel, w którym obsługiwany jest ruch głównie FSC, oraz Schönefeld, który obsługuje ruch low-costowy.
Oba porty lotnicze zarządzane są przez te same władze, mają wspólną strategię rozwoju oraz co najważniejsze intensywnie rosnący ruch pasażerski. Najnowsze inwestycje spółki, przyciąganie nowych przewoźników, stale rosnąca siatka połączeń sprawiły, że berlińskie lotniska są na trzecim miejscu w Niemczech pod względem liczby pasażerów, za Frankfurtem oraz Monachium.
Powyższe przykłady wskazują, iż można w sposób sensowny, przemyślany, a przede wszystkim efektywny i ekonomiczny zarządzać infrastrukturą lotniskową, a przy okazji przyciągać nowych przewoźników i pasażerów.
Komentarze