Działa już pierwsza baza bezzałogowców
12 Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych powstała 1 stycznia, a dzisiaj przejęła sztandar od 12 Komendy Lotniska. – W Mirosławcu tworzy się historia. Tu będą najnowsze systemy uzbrojenia, które zamierzamy wprowadzić do sił zbrojnych – zapowiedział gen. Mirosław Różański, dowódca generalny, podczas uroczystości oficjalnego rozpoczęcia działalności jednostki.
Baza bezzałogowców powstała z połączenia dotychczas istniejących w Mirosławcu 12 Komendy Lotniska i Dywizjonu Rozpoznania Powietrznego. W piątek na placu apelowym dowódca 12 Bazy płk dypl. pil. Łukasz Andrzejewski-Popow odebrał sztandar nowej jednostki od byłego szefa 12 Komendy mjr. Tadeusza Kawy (pełnił obowiązki komendanta do 31 grudnia 2015 roku). – Sztandar to historia, a tradycja to honor. Bez sztandaru jednostka traci na wartości, z dumą go przejmujemy – zaznaczył pułkownik podczas uroczystego przekazania.
– Tu, w Mirosławcu, tworzy się historia. Ale patrząc w przyszłość, jesteście tymi, którzy będą wnosić do sił zbrojnych nową jakość. W Mirosławcu będą bowiem najnowsze systemy uzbrojenia, które zamierzamy wprowadzić do armii – powiedział do żołnierzy nowej jednostki gość uroczystości gen. Mirosław Różański, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych. Przypomniał, że zaledwie kilka tygodni temu przybył do bazy z nowo powołanym jej dowódcą, a już dzisiaj następuje „ważny akt przekazania sztandaru, który zaświadcza o znaczeniu jednostki wojskowej”. – Jestem przekonany, że wy i kolejni żołnierze, którzy do was dołączą, wypełnicie zadanie, jakie postawiłem w lipcu: przygotujecie się do przyjęcia nowoczesnego sprzętu. Są instytucje, które zajmują się zakupem systemów uzbrojenia, ale waszym zadaniem jest bycie gotowym, żeby ten sprzęt w krótkim czasie włączyć do służby – dodał generał.
Na razie w 12 BBSP służy około pół tysiąca żołnierzy. W wyposażeniu jednostki są bezzałogowce klasy mini – statki Orbiter 2014 drugiej generacji. To 11 zestawów po trzy bezzałogowce w każdym, a docelowo będzie tu takich zestawów 15.
Jednostka przygotowuje się jednak do przyjęcia jeszcze nowocześniejszego i skuteczniejszego sprzętu. – Docelowo orbitery zostaną przekazane do innych związków taktycznych, tutaj będziemy mieli natomiast zestawy bezzałogowe taktyczne średniego zasięgu i bezzałogowce operacyjne klasy Male – mówi nam płk Łukasz Andrzejewski-Popow.
– Rolą naszą i dowódcy bazy jest przygotowanie jednostki oraz kadry do obsługi tego sprzętu. Ci ludzie muszą poznać taktykę użycia środków bezzałogowych – dodaje gen. Mirosław Różański. – Jako Dowództwo Generalne uczestniczyliśmy w definiowaniu wymagań taktyczno-technicznych dla sprzętu, który armia ma pozyskać, i chcę, by trafił on do jednostki wojskowej gotowej do jego użycia. Mamy na to trzy lata. Trzymamy kciuki za tych, którzy realizują zakupy, wierząc, że dokonają właściwego wyboru i tak, by sprzęt dotarł do nas w zakładanym terminie. My będziemy na to gotowi, czekamy – zaznacza dowódca generalny.
Docelowo w Mirosławcu ma służyć ponad 1,5 tysiąca żołnierzy wyszkolonych i wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt rozpoznawczy, a w przyszłości także uderzeniowy. – To wysublimowana przyszłość. Jestem jednak przekonany, że nasza armia powinna posiadać takie systemy uderzeniowe i my się przygotowujemy także do ich przyjęcia – mówi gen. Różański.
Z powstania bazy cieszą się też władze gminy Mirosławiec i powiatu wałeckiego, w którym leży. Liczą, że dzięki tej jednostce do miasteczka sprowadzą się młodzi, wykształceni ludzie, tu będą żyć, wydawać pieniądze i płacić podatki, a co za tym idzie – zacznie się rozwijać szkolnictwo, handel, rynek nieruchomości i tak dalej. – Pomożemy odżyć całemu regionowi. Baza to kolejny zakład pracy, możliwość zatrudnienia większej liczby ludzi, przybycie młodych, którzy tutaj będą mieszkać, pracować, szkolić się – potwierdza te oczekiwania płk Andrzejewski-Popow.
12 BBSP powołano na podstawie rozkazu ministra obrony narodowej z sierpnia 2015 roku. Baza posiada już także swoją odznakę, którą zaprojektował Paweł Kucharski.
Komentarze