Przejdź do treści
Źródło artykułu

DSP: Kosmiczny doktor honoris causa

Uczestnik pięciu misji kosmicznych, Amerykanin polskiego pochodzenia doktor nauk medycznych Scott Edward Parazynski odebrał tytuł honoris causa Wojskowej Akademii Technicznej. Podczas uroczystości na Bemowie gratulkacje złożył mu między innymi generał broni pilot Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych.

Doktor Parazynski ma 52 lata, pochodzi z Little Rock w Arizonie. Studiował biologię i nauki medyczne. Uzyskał stypendium NASA i prowadził badania w NASA-Ames Research Center nad zachowaniem płynów w organizmie ludzkim w trakcie lotów kosmicznych.

W roku 1992 został zakwalifikowany do grupy kandydatów na astronautów. Przeszedł roczny trening. Pierwszy lot kosmiczny odbył w listopadzie 1994 roku na pokładzie promu Atlantis (STS-66). W trakcie trwającej 11 dni misji był odpowiedzialny za eksperymenty w laboratorium ATLAS-3, których celem było zbadanie globalnego bilansu energii i zmian w atmosferze w związku z 11-letnim cyklem słonecznym. W trakcie misji wypróbowane zostało z powodzeniem zaprojektowane przez Parazynskiego urządzenie do treningu astronautów, zapobiegające atrofii mięśni i roztrenowaniu układu sercowo-naczyniowego w warunkach nieważkości. Drugi lot kosmiczny Parazynski odbył w roku 1997. Był wtedy inżynierem pokładowym Atlantisa (STS-86) oraz nawigatorem podczas połączenia ze stacją kosmiczną Mir. Razem z rosyjskim kosmonautą Władimirem Titowem przez 5 godzin pracował w otwartej przestrzeni kosmicznej. W trakcie trzeciego lotu na pokładzie promu Discovery (STS-95) w roku 1998 znów był inżynierem pokładowym i nawigatorem przy umieszczeniu w przestrzeni bezzałogowego statku Spartan, pełniącego rolę obserwatorium solarnego. Odpowiadał też za przeprowadzenie testów platformy orbitalnego teleskopu Hubble oraz za kilka eksperymentów medycznych. Dodatkowo pełnił rolę osobistego lekarza 77-letniego senatora Johna Glena, pierwszego astronauty, który został też najstarszym członkiem załogi kosmicznej. Umożliwiło to przeprowadzenie badań z zakresu nauk o życiu, dotyczących adaptacji organizmu człowieka w starszym wieku do warunków mikrograwitacji.

W trakcie czwartej misji na pokładzie promu Endeavour (STS-100) w roku 2001 przez prawie 15 godzin pracował na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Alpha, instalując różne komponenty stacji. Podobne zadania realizował w trakcie piątego lotu na pokładzie Discovery (STS-120) w roku 2007. Wtedy spędził 27 godzin w trakcie 4 wyjść w otwartą przestrzeń. Jego ostatnie wyjście miało awaryjny charakter - naprawiał uszkodzone panele baterii słonecznych. Jak widać większość zadań realizowanych przez doktora Parazynskiego w trakcie jego misji kosmicznych miała charakter inżynierski.

W sumie Scott Parazynski spędził w pięciu lotach 8 tygodni, z tego 47 godzin w otwartej przestrzeni kosmicznej. Pełnił również wiele funkcji w kierownictwie NASA m.in. szefował sekcji nadzorującej powłoki termiczne promów kosmicznych – po katastrofie Columbii, a także sekcji odpowiedzialnej za wyjścia astronautów w otwartą przestrzeń. Pracę w NASA zakończył w roku 2009. Obecnie jest dyrektorem Wyle’s Integrated Science and Engineering Group w Houston, zajmuje się medycznymi aspektami adaptacji człowieka do skrajnych warunków środowiska. Należy do wielu stowarzyszeń naukowych, w tym Aerospace Medical Association, American Society for Gravitational and Space Biology, Experimental Aircraft Association. Jest też pilotem samolotów sportowych i turystycznych, za ich sterami spędził ponad 2500 godzin. Jako pierwszy astronauta zdobył Mount Everest (2009).

Przodkowie Scotta Parazynskiego wyemigrowali z Krakowa do Stanów Zjednoczonych na początku XX wieku. Podczas misji kosmicznej Endeavour STS-100 (2001) wziął ze sobą emblemat lotniczy 7. Eskadry Pościgowej im. T. Kościuszki, symbolizujący udział pilotów amerykańskich w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 roku. Podczas Bitwy o Anglię emblemat ten zdobił samoloty Dywizjonu 303. Po raz pierwszy Polskę astronauta odwiedził w 2003 roku na zaproszenie Komitetu Badań Kosmicznych PAN.

tekst - Wydział Prasowy DSP

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony