Blog Sebastiana Kawy: Niespodzianka nad Luc-en Diois
Zapraszamy do przeczytania relacji Sebastiana Kawy z trzeciego dnia rywalizacji podczas 17 Szybowcowych Mistrzostw Europy w klasie Otwartej, 15 i 18 metrowej – European Championship 2013 Vinon Gliding.
Już tak było na zawodach. Słowacy na wiosnę w Prievidzy poszli nawet jeszcze dalej i nie silili się na zmianę jakiejkolwiek części zadania z dnia na dzień. Po co zmieniać, skoro trasa była dobra? Francuzi chociaż zmieniają zadania obszarowe na prędkościowe bo pogoda nadal jest zła nad wysokimi górami i pozostaje mały obszar do wykorzystania. Oczywiście rzadko się zdarza, by prognoza pogody była taka sama z dnia na dzień, ale czasami warunki i ograniczony obszar zmusza układającego trasy do powtarzania niemal takiego samego zadania. (…)
Przed pierwszym punktem, Didier wyrwał do przodu, bo znał zjawisko nasilającego się wiatru w pobliżu Glandasse, ale coś poszło nie tak, bo to następna grupka zawróciła nad nim szybciej. Ja starałem się jak wylecieć z tamtej okolicy dalej na południe, pod piękne chmury przy górze M. Chabre i ocierając się o szczyty uciekałem z wiatrem wyprzedzając przez to Czechów. Od tego miejsca zaczęła się szybka jazda. Doleciałem do „parkuru” i od tego miejsca musiałem odkrywać trasę sam, bo konkurenci zostali z tyłu. (…) Z zadowoleniem dopadłem następnych dobrych noszeń nad Chapeau de Gendarme /czapka żandarma/. Dalsza część zadana to już był spacerek do Jausiers i z powrotem na dużej wysokości. Faworyci rzucili się nad ostatni punkt bardzo nisko i tam, gdzie zwykle jest bardzo dobry komin tym razem się przeliczyli, bo góry są wyjątkowo wilgotne tego roku, zwłaszcza w tej części w której rozgrywamy wyścigi. Po obfitych burzowych opadach z poprzednich dni skały nie noszą. Udało mi się dzisiaj wygrać (…)
Wpis w całości przeczytasz na blogu Sebastiana Kawy
Komentarze