Przejdź do treści
AW101 Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej RP w niskim locie (fot. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych)
Źródło artykułu

AW101 będzie służył w Darłowie

Marynarka Wojenna rozpoczęła proces przyjęcia do eksploatacji śmigłowców AW101. Uroczystość odbyła się w 44. Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej w Darłowie, gdzie maszyny wejdą do służby.

Śmigłowce AW101 Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej RP otrzymały najnowocześniejsze systemy misji, w tym autopilot z trybami SAR, system transmisji danych, system nawigacji taktycznej oraz kompleksowy zestaw samoobrony pasywnej i aktywnej. Wyposażone są w radiostację taktyczną, radar rozpoznawczy, obserwacyjną głowicę elektrooptyczną i transponder trybu S, a także pokładowe karabiny maszynowe kal. 12,7 mm.

Dodatkowo zamontowano w nich reflektor poszukiwawczy tzw. szperacz, a dobrą widoczność w każdych warunkach pogodowych zapewnią światła do lotów w szyku. Wyposażenie zostało również zoptymalizowane pod kątem ratownictwa medycznego – uwzględniono dwie wciągarki i hak ładunkowy. Ponadto maszyny posiadają system pływaków awaryjnych i tratwy ratunkowe oraz zestaw do przetrwania w niskich temperaturach.

PZL-Świdnik jest głównym wykonawcą umowy i w znacznym stopniu brał udział w pracach produkcyjnych dostarczając niemal kompletne struktury płatowca. Natomiast Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 (WZL-1) i Politechnika Gdańska stały się głównymi beneficjentami umowy offsetowej. Program ten stanowi wyraźny przykład udanej współpracy pomiędzy zakładami produkcyjnymi oraz wymiany specjalistycznej wiedzy rozlokowanej w trzech krajach: w Polsce, Wielkiej Brytanii i Włoszech, jednocześnie angażując użytkownika końcowego tych śmigłowców, aby zapewnić przepływ informacji i spełniać jego wymagania.

Potężne śmigłowce AW101 Marynarki Wojennej RP zwiększą bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim. PZL-Świdnik jako główny wykonawca umowy z dumą odegrał kluczową rolę w tym programie, dzięki któremu Polska, po Włoszech i Wielkiej Brytanii, stała się trzecim krajem NATO użytkującym tę odnoszącą sukcesy platformę, a jednocześnie nasz kraj, poprzez PZL-Świdnik, został zaangażowany pod względem przemysłowym. PZL-Świdnik wyprodukował znaczną część struktur płatowca tych śmigłowców – nie tylko na potrzeby polskiego programu, ale także produkuje je dla innych odbiorców na świecie. Dla nas, zarządu i wszystkich pracowników, kierowanie tym programem było ogromną satysfakcją i teraz z zaangażowaniem będziemy wspierać ich użytkowanie – mówi Jacek Libucha, prezes PZL-Świdnik.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony