Aeroklub Warmińsko-Mazurski inwestuje w bazę sprzętową i modernizuje infrastrukturę - wywiad dlapilota.pl
Od kilku tygodni na lotnisku Aeroklubu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie (EPOD) prowadzone są prace oraz dokonywane inwestycje mające na celu unowocześnienie miejscowej bazy sprzętowej i infrastruktury lotniczej. Podnoszenie standardów lotnisk general aviation jest jak najbardziej istotną i ważną kwestią dla środowiska lotniczego, wobec czego, chcąc przybliżyć ten temat, kilka pytań zadaliśmy Jackowi Stawowczykowi, dyrektorowi AW-M w Olsztynie.
Dlapilota.pl: Aeroklub Warmińsko - Mazurski w Olsztynie (EPOD) w ostatnim czasie dokonuje zakupy sprzętowe mające na celu unowocześnienie bazy sprzętowej. Co dokładnie znajdzie się dodatkowo na wyposażeniu aeroklubu?
Jacek Stawowczyk: Na dzień dzisiejszy dokonaliśmy kilkunastu zamówień związanych z doposażeniem naszego Klubu w nowe statki powietrzne. Kupiliśmy szybowiec Centrair C101 Pegase który, choć jest szybowcem używanym cechuje się doskonałym stanem technicznym, a dodatkowo w komplecie wraz z szybowcem zakupiliśmy wózek szybowcowy Avionic. Zaraz po zakupie, dokonaliśmy przeglądu tegoż szybowca u Macieja Malarczyka – Zakład Przeglądów i Napraw Statków Powietrznych. Na dziś można powiedzieć, iż szybowiec ten jest w stanie technicznym zbliżonym, jeśli nie takim samym, jak przy opuszczaniu zakładu produkcyjnego. Dodatkowo, zamówiliśmy w Zakładzie Allstar PZL Glider nowy szybowiec dwumiejscowy SZD-54 "Perkoz".
Zgodnie z podpisaną umową powinniśmy go otrzymać w sierpniu 2024 roku. Szybowiec który zamówiliśmy będzie mógł być używany do szkolenia przelotowego, ale, a może przede wszystkim do szkolenia z zakresu akrobacji. Miedzy innymi dlatego, realizując uchwałę Walnego Zgromadzenia Członków AWM w Olsztynie, Zarząd podpisał umowę na zakup samolotu certyfikowanego typu Bristell B23 który w planach będzie wykorzystywany przede wszystkim jako samolot holujący i tym samym zastąpi naszego wysłużonego Jaka 12 A. Chcąc przygotować Klub do działania w czasach współczesnych, podjęliśmy także decyzję o budowie ogrodzenia lotniska od strony ulicy Lotniczej oraz Sielskiej. Część ogrodzenia od strony ulicy Lotniczej - właściwie już gotowa - sfinansowana została ze środków własnych, część granicząca z działkami od strony ulicy Sielskiej - została wpisana do umów zbycia prawa użytkownika wieczystego wydzielonych części nieużytkowych stanowiących do tej pory nieużytki lotniska.
Dlapilota.pl: Ważną kwestią, o której także należy wspomnieć, jest budowa hangaru...
JS: Tak. To następny, bardzo ważny dla nas etap rozwoju infrastruktury technicznej lotniska. Około rok temu zleciliśmy opracowanie dokumentacji budowlanej wraz z uzyskaniem wszystkich zgód, w tym zgody Prezesa ULC, na posadowienie na terenie EPOD hangaru samolotowego o powierzchni do 1 tyś. metrów kwadratowych. Parę miesięcy temu, Zarząd spośród złożonych odpowiedzi na opracowane zapytanie ofertowe, wybrał wykonawcę tej inwestycji. Od około miesiąca trwają wytężone prace na placu budowy i o ile pogoda nam dopisze, to w nowy sezon lotniczy wejdziemy z hangarem na około 10 -12 samolotów, oraz pomieszczeniami garażowymi na inny sprzęt lotniskowy - wyciągarka, wózki szybowcowe, traktor, kosiarki itp. Ewentualnych chętnych do wynajęcia powierzchni hangarowej na statek powietrzny zapraszamy do kontaktu. Hangar jest wprawdzie duży, ale i tak liczba miejsc jest już ograniczona.
Dlapilota.pl: Poczynione inwestycje mogą przynieść nie tylko zwiększone zainteresowanie szkoleniami lotniczymi, ale także ogólnie wzrost liczby operacji general aviation na EPOD. Czy jest to już zauważalne?
JS: EPOD jest już zauważalnym lotniskiem nie tylko na mapie lotniczej Polski, ale także Europy. Wiem, że brzmi to górnolotnie i mało skromnie, ale tak po prostu jest. Z racji na infrastrukturę już istniejącą jak również na położenie, szczególnie w okresie letnim gościmy pilotów z całego kraju oraz zagranicy. Co do lotniczych szkoleń. Cóż i u nas działają prawa rynku. Lotnictwo do tanich dziedzin nie należy, to wie każdy. Niemniej nie narzekamy na brak chętnych na szkolenia lotnicze zarówno te szybowcowe jak i samolotowe. Oczywiście, zawsze mogło by być lepiej, ale na to co jest narzekać także nie można. Kiedyś podjęliśmy decyzję, iż stawiamy na nowoczesny sprzęt ( stąd szkolimy na samolotach Da 20) jak i na wysoki poziom szkolenia. To sprawdza w praktyce i z tego kierunku nie zamierzamy zbaczać.
Dlapilota.pl: Jeszcze do niedawna głośno było w mediach o problemie z wysokimi drzewami rosnącymi na podejściu do lotniska Dajtki. Proszę powiedzieć, czy ten problem został już rozwiązany?
JS: Filozoficznie - i tak i nie. A przechodząc do szczegółów. W ostatnich trzech latach udało nam się usunąć przeszkody lotnicze - mając prawomocne decyzje Prezesa ULC jak również wyroki sądowe - od strony punktu wlotowego WHISKY (Gietrzwałd). Oczywiście partycypowaliśmy w kosztach wycinki, pokrywając część wydatków Nadleśnictwa Kudypy w zakresie udrożnienia obszaru wycinki, melioracji, a także samego usunięcia przeszkód. Resztę kosztów, niemałych zresztą, pokrywał właściciel terenu, a więc nadleśnictwo. Ogółem na usunięcie tych przeszkód aeroklub wydał około 160 tyś złotych. Opłacało się, co zauważyć można na załączonych zdjęciach. Podejście do lądowania na progu "09" stało się bezpieczne i wygodne.
Niestety tego samego nie można powiedzieć o podejściu od strony miasta i lądowaniu na progu "27". Tu nasza "batalia" z Prezydentem miasta trwa i trudno powiedzieć kiedy się skończy. Decyzje i wyroki są niewystarczającym powodem i podstawą do ich wykonania przez Prezydenta miasta. Ale ciągle udowadniamy swoje racje mając nadzieję, że z czasem podobnie jak w przypadku Nadleśnictwa Kudypy osiągniemy sukces.
Dlapilota.pl: Aeroklub Warmińsko-Mazurski rozwija się bardzo prężnie. Jakie są jego dalsze plany inwestycyjne?
JS: Sprzęt, sprzęt i raz jeszcze sprzęt. Lotnictwo to usprzętowienie w nowoczesne samoloty i szybowce. W planach zatem samolot ultralekki, być może wymiana Pirata C na Juniora? Kto wie? Na razie skupiamy się na rozpoczętych inwestycjach pamiętając, że muszą one zabezpieczyć funkcjonowanie Klubu w przyszłości. Bo nie wystarczy kupić, trzeba jeszcze móc utrzymać .
Trzy sezony temu kupiliśmy nowoczesną wyciągarkę szybowcową produkcji polskie z Robczyc. Zlikwidowaliśmy zbiornik na odpady sanitarne, a w jego miejsce oddaliśmy do uzytku nowoczesną biologiczną oczyszczalnie ścieków która spełnia nasze klubowe wymagania. Zmodernizowaliśmy ogrzewanie budynku klubowego i warsztatu szybowcowego, zastępując stary piec opalany węglem na nowoczesny opalany pelletem.
Dlapilota.pl: I na koniec, w kilku słowach, jakby Pan zachęcił do korzystania z oferty miejscowego aeroklubu?
JS: Jesteśmy nowoczesnym lotniskiem z doskonałą już, a w przyszłości jeszcze doskonalszą bazą i infrastrukturą. Można u nas nie tylko się wyszkolić i latać. Ci którzy nas odwiedzają z zewnątrz mogą skorzystać z naszych pokoi gościnnych, miejsc hangarowych, czy możliwości zatankowania paliwa lotniczego. Jesteśmy na Warmii, ale i Mazury ze swoją infrastrukturą lotniczą są na wyciągniecie ręki. Takich krajobrazów jak u nas i miejsc wartych odwiedzenia trudno znaleźć w innych rejonach Polski. Zapraszamy zatem wszystkich. U nas każdy znajdzie miejsce dla Siebie.
Dlapilota.pl: Dziękujemy za rozmowę.
JS: Dziękuję.
Komentarze